Data: 2003-04-30 13:41:51
Temat: Re: Inteligencja po mojemu. ;)
Od: "tdrk" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A nie wydaje Ci się, że przy tak lakonicznym ujęciu można uczynić
> inteligentnym niejednego zwierzaka, a nawet roślinę?
> One czasem bardzo sprawnie przystosowują się do nowych warunków.
> I tej świadomości u nich jakby niedostatek.
>
Nie wydaje mi sie:). Bo pisalem o osobniczej zdolnosci a nie gatunkowym
przystosowaniu. Zwierzeta i rosliny sa raczej skazane na swoje srodowisko, a
do jego zmian wolno sie przystosowuja i z wielkimi oporami. Na przyklad
szczury uwazamy za zwierzeta stosunkowo inteligentne, bo latwo moga zmienic
warunki bytowania i utrzymac sie w nich. Czlowiek doszedl jeszcze do
wyzszego poziomu, bo potrafi samemu zmieniac te warunki. Przyklady z
codziennego zycia: za osoba inteluigentna uwazamy taka, ktora potrafi
rozwiazac trudny problem metodami niekonwencjonalnymi (czyli zwykle
stworzonymi przez siebie, a nie wyuczonymi- bo to potrafi nawet wiekszosc
cyrkowych zwierzat).
|