Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Inteligencja po mojemu. ;) Re: Inteligencja po mojemu. ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Inteligencja po mojemu. ;)

« poprzedni post
Data: 2003-05-05 13:14:43
Temat: Re: Inteligencja po mojemu. ;)
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Jeszcze się odrobinę poprzyczepiam, ale już naprawdę niewiele. ;-)


Bacha:

> [...]
> > Nie podoba mi się przyrównanie inteligencji do energii.
> [...]
> > Zdecydowanie zatem wolę przyrównywać inteligencję do mocy.
> [...]
> > Nieprzypadkowo zresztą mówi się o mocy obliczeniowej ...
>
> Przyjęłam za Spearmanem pojęcie "energii mentalnej" w intencji czytelności
> przekazu jak zaznaczyłam. Termin ten wydał mi się bardziej dopasowany z
> uwagi na to, że moc stanowi relację pracy do czasu, w którym ta praca jest
> wykonywana. [......

O właśnie! Mózg wykonuje pracę - umysłową. Strywializuję (dla czytelności
przekazu ;-) ) i dam taki przykład. Księgowy ma do zrobienia bilans kwartalny,
a żeby było jeszcze łatwiej dyskutować, zepsuły się komputery w jego małej
firmie. Musi zatem osobiście przejrzeć kompletowane do tej pory raporty,
poprzeliczać dane, nanieść do tabelek według określonych standardów
(oraz pamiętanego na wyrywki prawa) a w dodatku trochę pokombinować,
aby zrobić lekko w trąbę urząd skarbowy i skubanych frajerów (kilku
akcjonariuszy). Jest zatem porcja danych na wejściu oraz układ przetwarzający
(jego mózg). Można chyba się zgodzić, że im sprawniejszy umysł (ma większą
moc przetwarzania), tym szybciej upora się z postawionym zadaniem. Jak
najbardziej widzę tu analogię do tego, o czym wspomniałaś: "moc stanowi
relację pracy do czasu, w którym ta praca została wykonana".

Podobnie inżynier postawiony przed zadaniem zaprojektowania czegokolwiek
również ma pracę (informatyczną) do wykonania. Jakąś porcję informacji
do przetworzenia, wyprodukowania z niej innej informacji. Tak samo naukowiec
wykonujący badania. Robi eksperymenty (czasami ręcyma ;-) ), zbiera informacje
oraz je przetwarza - w teorie naukowe, sprawozdania, książki.

Ten sam umysł może identyczne zadanie wykonywać w różnym czasie, zależnie
od nastroju i motywacji. Jednak jest dla każdego osobnicza, górna granica
możliwości - maksymalna moc przetwarzania, jaką może rozwinąć jego umysł.
Jak się potocznie mówi - określony potencjał. Ty proponujesz (za Spearmanem?)
- "energia mentalna".

Jednak metaforą energii (czy energomaterii) jest dla mnie sama informacja.
Człowiek przetwarza jedną postać informacji na drugą, tak samo jak samochód
przetwarza energię zawartą w benzynie na energię kinetyczną samochodu,
a w dużo większym stopniu na podgrzanie asfaltu i atmosfery ziemskiej
(w czasie jeżdżenia po płaskim terenie wyłącznie na ciepło).

Próbuję przymierzyć zasadę zachowania energii do przetwarzania informacji.
I znów mi coś nie pasuje.W przypadku fizycznych układów (zamkniętych
czy otwartych) można zrobić idealny bilans. Co do informacji - mniej czy
bardziej przetworzonych - jest to niemożliwe. Po pierwsze, różne rodzaje
informacji są nieporównywalne. Po drugie, niekiedy człowiek tylko wchłania
informację (energię informatyczną???), ale nic nie produkuje - na przykład
uczy się. Innym razem głównie produkuje informację (na przykład w postaci
długich elaboratów na grupie "psp"). Skąd się ona bierze? Trochę z wiedzy,
a trochę z glukozy i tlenu dostarczanego naczyniami krwionośnymi do
mózgu. Jak wyliczyć równoważnik glukozy/tlenu do produkowanej
informacji? Chyba nijak się nie da. Można by jeszcze próbować dołożyć
do bilansu magazynowanie informacji w mózgu, ale w takim razie jak
to się dzieje, że ludzkość na przestrzeni wieków zdobywa coraz większą
wiedzę czy "produkuje" coraz większe ilości informacji?

> ...] Wykorzystanie tu pojęcia energii ma ten dodatkowy i narzucający
> się walor, że może mieć charakter potencjału (możliwości). Z mocą mamy do
> czynienia dopiero po uwolnieniu się tego potencjału, a to jednak zawęża
> obszar dociekań. Inteligencja to przede wszystkim zdolność (potencjał).

Podobnie ktoś może chwalić się przed znajomym, pokazując mu w garażu
swój nowy samochód: "Pod tą maską drzemie dwieście koni mechanicznych.
Wyobrażasz sobie, co to za potencjał? Co ta maszyna może wyprawiać na
drodze?"

> Taka czy inna aktywność jest jedynie przejawem owych możliwości, które tkwią
> w człowieku. Dodatkowo, stosując pojęcie "energii mentalnej" zamiast "mocy"
> unika się kuszącego, mechanicznego pojmowania inteligencji. Tak proste to po
> mojemu być nie może. ;)

Pod ostatnim zdaniem podpisuję się wszystkimi swoimi kończynami. Nie
zmieni tego fakt, czy nazwiemy - ogólnie - możliwości intelektualne człowieka
potencjałem, energią mentalną czy mocą przetwarzania. Nawet dodanie
drugiego parametru (tak jak to zaproponowałem wcześniej) czy kilku
kolejnych, wyróżnianie siedemnastu rodzajów inteligencji, wyszukiwanie
i dociekanie różnic między myśleniem (stereotypowo) kobiecym czy
męskim nie posunie naszej wiedzy naprzód dalej niż mały kroczek.

Ech, Bacha, chyba zdajesz sprawę, że inicjując wątek musnęłaś
zagadnienie, które - jak na razie - przechodzi ludzkie pojęcie? Przyznam
Ci się teraz w wielkim sekrecie, że badanie intelektu człowieka
i równocześnie pokątne kombinowanie nad sztuczną inteligencją to
moje "idee fixe". Od dobrych kilku lat. Teoria ewolucji, której poznaniu
czy implikacjom też się pasjami oddaję, ułatwia porządkowanie wizji
świata ożywionego, ale prawdziwe wyzwanie stanowi pytanie: jak
działa istota myśląca (nieważne - żywa czy sztuczna).

Zajrzałem jakiś czas temu na grupę "pl.sci.ai", aby zorientować się
w stanie badań nad sztuczną inteligencją. Okazało się, że mimo pół
wieku badań ludzkość nie posunęła się specjalnie naprzód, jeśli
chodzi o kierunek nakreślony w wizjach pisarzy s-f (mam na myśli
dyskutujące z człowiekiem, obdarzone świadomością komputery
czy inne roboty). I bardzo dobrze! Pociąg toczy się na tyle wolno,
że każdy głupi może tu jeszcze wskoczyć! ;-)

Zbudowanie sztucznego tworu, obdarzonego inteligencją równą
czy przewyższającą inteligencję człowieka (a całkiem przy okazji
obdarzonego świadomością) to ostatnie z najtrudniejszych zadań
stojących przed ludzkością. Moim zdaniem wykonalne. Na razie
nikt nie ma pojęcia, co stanie się z ludźmi, gdy uda się to zadanie
zrealizować. Kto wie, czy w ogóle przetrwają dłużej niż kilka tysięcy
lat. Nic jednak nie powstrzyma rozwoju badań, zatem nawet
gdyby miało się to wszystko skończyć źle, nie miałbym oporów
przed przyłożeniem do tego "dzieła zniszczenia" swojej ręki.
Ludzie! Wiecie, jakie pieniądze są po drodze do wzięcia??? ;-)))

Wracając do naszej zasadniczej dyskusji oraz etykietek, jakimi
oznaczamy inteligencję - taka czy inna jest kompletnie nieistotna.
Może być również "energia mentalna", o ile wszyscy zgodzą się na
stosowanie tego terminu (ja się nie zgadzam ;-P) ) oraz będą mniej
więcej to samo pod tym pojęciem wyobrażać.

Moje protesty w tym jednym miejscu biorą się stąd, że w gruncie
rzeczy jestem bardzo fizyczny. Jeśli ktoś mówi energia, moc, siła,
praca, potencjał, to od razu "widzę" te pojęcia - jakoś sobie
wyobrażam, w relacji zresztą do innych. Dla mnie energia to coś,
co mogę odmierzać porcjami, dokładnie tak jak wodę. "Zenek, skocz
do elektryków i przynieś wiaderko prądu!". A potencjał? Kojarzy mi
się wyłącznie z napięciem elektrycznym lub pośrednio z wysokością
nad poziomem morza. Znów coś bardzo statycznego.

Analogie bardzo często ułatwiają odebranie czy przekazanie innym
pewnych pojęć - do tej pory nieznanych lub słabo oswojonych. W tym
wypadku analogia inteligencji i energii jest troszeczkę myląca.
Przynajmniej dla mnie. Chyba że specjalnie Ci zależy na zaciemnianiu
sprawy, aby "uniknąć kuszącego, mechanicznego pojmowania inteligencji". ;-)

Zbitkę słów "potencjał intelektualny" gładko łykam. "Energię mentalną"
też bym w końcu strawił, o ile "reszta świata" się tak umówi. Na razie
będę protestował i ją krytykował. Nie martw się zresztą, przecież nie
Ciebie krytykuję, tylko Spearmana. ;-)

Tak przy okazji zwróć uwagę, że dyskutujesz z kimś owładniętym
obsesją. Mogę okazać się "w tym temacie" marnym partnerem do
miłej pogawędki. Uważaj zatem na mnie i traktuj jak psychola. I nie
doprowadzaj do szału swoim cholernym uporem!!! ;-)))

> Pozostała część Twojego postu to materiał na cały szereg nie kończących się
> dyskusji.

Masz rację. Zatem uprzejmie proszę tylko o krótką odpowiedź dotyczącą
tego, co napisałem w rewanżu Pyzolowi - tej kilkunastolinijkowej "esencji",
tekstu pomiędzy wyróżnionymi liniami. W odpowiedzi może być jedna literka
z poniższej ankiety (nawet w tytule postu ;-) ):

a) zdecydowanie zgadzam się, taka klasyfikacja umysłów potwierdza się
z moimi obserwacjami, jej wprowadzenie daje NIECO pełniejszy
opis umysłu niż ogólna cecha - inteligencja/potencjał intelektualny/
/energia mentalna);
b) chyba masz rację;
c) nie bardzo masz rację;
d) absolutnie nie masz racji;
e) trudno mi powiedzieć;
f) nie rozumiem, o czym tam piszesz;
g) żadne z powyższych.

Pozdrawiam. I dziękuję za wytrącenie mnie z równowagi. :-)

--
Sławek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
05.05 Slawek [am-pm]
05.05 Slawek [am-pm]
06.05 Bacha
09.05 Darek
09.05 ksRobak
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem