Data: 2015-05-10 00:22:51
Temat: Re: Internauci o "cyckach Ogórek"
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-10 o 00:22, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "ikka" <i...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:mim0qn$qrk$2@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2015-05-10 o 00:05, FEniks pisze:
>>> W dniu 2015-05-09 o 23:31, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2015-05-09 21:18, obywatel Fragi uprzejmie donosi:
>>>>> Dnia Fri, 08 May 2015 19:18:24 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>>> W dniu 2015-05-08 o 16:21, zdumiony pisze:
>>>>>>> http://wyborcza.pl/1,75478,17877127,Kobiety_na_wojni
e_z_Facebookiem_o__cycki_Magdaleny.html
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> A czy tytułowe w ogóle istnieją? Nie zauważyłam była.
>>>>>>
>>>>> Bo zaczęła "się poprawiać" od góry. Celowo. Niżej zejdzie później.
>>>>
>>>> Stopy nikt by pewnie nie zauważył.
>>>
>>> Bo wszyscy mają na tym tle kompleksy.
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>>
>> dlaczego?
>
> Jak to, dlaczego? Bo nie przeszły inicjacji seksualnej w rodzinie
>
> --
>
> Chiron
no tak, jasne :)
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
|