Data: 2009-12-06 18:20:09
Temat: Re: Interpretacja świata
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"XL" <i...@g...pl>
news:hv0datx4a4hk.1955h98d38g7g$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 6 Dec 2009 17:35:51 +0100, Robakks napisał(a):
>> "XL" <i...@g...pl>
>> news:1aab2hwxnhizq$.1l71yx9eb5nvd.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 6 Dec 2009 09:09:46 +0100, Robakks napisał(a):
>>>> "No widzisz?". Skąd to możesz wiedzieć czy wierzę czy nie wierzę,
>>
>>> Sam to napisałeś: że jesteś niewierzącym katolikiem.
>>
>>>> oraz czy jestem katolikiem lub nie jestem?
>>
>>> Nie istnieje żaden niewierzący katolik. Taką konstrukcję logiczną na
>>> pewno
>>> znasz z matematyki i wiesz, co ona oznacza...
>>
>>>> Skąd możesz wiedzieć ilu ludzi UDAJE wiarę i wykorzystuje Boga
>>>> jako narzędzie do osiągania doraźnych korzyści.
>>
>>> Oni nie są katolikami, bo nie wierzą.
>>> Sam chrzest im tego nie załatwia. Natomiast można bez zapisu w ksiedze
>>> kościelnej być katolikiem - jeśli się wierzy.
>>
>>>> W Starym Testamencie opisane są przypadki sprawdzania wiary
>>>> w Boga u Żydów. "Jeśli naprawdę wierzysz w Boga to weź swoje
>>>> dziecko, połóż na kamiennym ołtarzu, zabij swe dziecko i spal."
>>>> Ty jesteś Ikselko wierząca, czy tylko tak Ci się wydaje? :-)
>>
>>> Tak, jestem: wszystko, co mi się przydarzyło i przydarzy
>>> przyjmuję/przyjmę
>>> bez protestu, czuję caly czas, jak wiele otrzymuję i uważam, że to nie
>>> jest
>>> przypadek. Wiem też, że w każdym mkmencie mojego życia to wszystko może
>>> być
>>> odebrane. Natomiast nie wierzę w takiego Boga, który kazałby mi zabić i
>>> spalić swoje dziecko - dziecko jest dla matki przed Bogiem i to sam Bóg
>>> tak
>>> urządził. Tylko Matka Boska poświęciła swoje dziecko Bogu. I to własnie
>>> jest powód, że ją wyniósł na ołtarze. My, zwykłe matki nie dostapimy
>>> tego,
>>> ale i Bóg od nas nie wymaga, abyśmy Mu poświęcały nasze dzieci.
>>>
>>> A humorystycznie: nie jestem Żydówką, więc raczej mnie tak nikt
>>> sprawdzać
>>> nie będzie.
>>> --
>>>
>>> Ikselka.
>> Siedem grzechów głównych - zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego
>> to:
>> 1. pycha
>> 2. chciwość
>> 3. nieczystość
>> 4. zazdrość
>> 5. łakomstwo
>> 6. gniew
>> 7. lenistwo
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_grzech%C3%B3w_g%
C5%82%C3%B3wnych
>>
>> Umówmy się Ikselko tak:
>> Ja jestem katolikiem niewierzącym, bowiem nie posiadam
>> powyższych wad, a ponadto:
>> szanuję ojca swego i matkę
>> nie zabijam
>> nie cudzołożę
>> nie kradnę
>> nie mówię fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu
>> nie pożądam żony bliźniego swego
>> ani żadnej rzeczy, która jego jest.
>> . . .
>> Czym różnię się od ludzi wierzących?
> jednym::
>> Ano właśnie tym. Moje zachowanie nie wynika ze strachu
>> lecz z charakteru katolika.
>> Gdybym był wierzący to byłbym świętym. :-)
>>
>> PS. Nie jestem pokorny wobec przymusu i samozwańczych
>> autorytetów zwłaszcza religii naukowych, opierających swoje
>> doktryny i dogmaty na fałszywych samozaprzeczających się
>> założeniach nowomowy.
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Robakksie, nie mam ambicji sprowadzać Cię z drogi, którą sobie wybrałeś.
> Próbujesz się matematycznie, a dokładnie - teoriomnogościowo - wpisać w
> katolicyzm i ja to widzę wyraźnie, ale
~~~~~~~~~~~~~~
> zapewniam Cię,
~~~~~~~~~~~~~~
> że to wszystko nie
> tak...
> --
>
> Ikselka.
A ja zapewniam Cię, że piszę o tym co JEST <= postawa opisowa
porównaj: Bóg JEST
- natomiast Ty piszesz o tym co chciałabyś aby było <= postawa życzeniowa
porównaj: "to wszystko nie tak..."
Zakładasz sobie, że to wszystko nie jest tak, ale nie wiesz JAK. :-)
"Nie wiem jak, ale na pewno nie tak", czyli
"szeroko zamknięty", "skupiony na wszystkim", "niepłodnie ciężarny"
i takie tam oksymorony. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|