| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-11-06 08:53:07
Temat: Re: oczywiscie ze nie wolno im!!!Nawiazujac do tematu, jaki zostal poruszony
zobaczcie sobie artykul z GW , ktory przypadkiem znalazlem.
Nie wiem co jest gorsze? czy nie udzielanie slubu osobom
niepelnosprawnym, czy molestowanie seksualne malych dzieci przez ksiezy.
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1107075.html
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-11-06 20:06:47
Temat: Re: Inwalida i zwiazek malzenski
Scalamanca napisał(a):
>
> Dorota i Robert Nawara pisze w news:aq88vj$grg$1@news.tpi.pl
>
> > W momencie
> > gdy przyznali?my się ze nie planujemy dzieci ale też nie zamierzamy stosować
> > zadnych innych metod zapobiegania ci+-zy niż naturalna, ksi+-dz proboszcz
> > wyprosił nas za drzwi.
>
> No to ładnie... Hm... A jeśli para nie może miec dzieci? Albo
> planuje je adoptować?
>
> Jak to wszystko czytam, to odechciewa mi się ślubu kościelnego.
> :/ Mam nadzieję, że USC nie stwarza takich problemów...
Wiesz to wszytko zależy od Księdza i jego podejścia - w sumie można by
jego
odejść czy mamy żyś na kosią łapkę :-) (czyli w grzechu wg tego samego
kościoła).
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-11-06 20:10:33
Temat: Re: oczywiscie ze nie wolno im!!!
Jano napisał(a):
>
> > Mam pytanie czy to prawda za inwalidzi I grypy niemoga wziasc slubu ????
> Tak
> > slyszałam co mnie zbulwersowało
>
> Widze ze ciemnogrod dociera tu wielkimi krokami
> ... ciemnosc wi..dze, w...idze cie...mnosc
> To ciekawa prowokacja, spore ozywienie wywolala hmm
> Oczywiscie, ze nie mogą, tak samo nie moga tez latac na miotle bo bo
> stanowia zagrozenie dla unoszącej sie w gorze glupoty szybujacej niczym
> sokol w przestworzach.
> No i smakosze redbula ptają im na glowy :)))
Zapomniałeś o sianiu zgorszenia w ciemnogrodzie, podważania
ciemnogrodzkiego systemu wartości etc etc :-P
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-11-06 21:38:19
Temat: Re: oczywiscie ze nie wolno im!!!
Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3DC97739.3398895A@proinfo.pl...
> Zapomniałeś o sianiu zgorszenia w ciemnogrodzie, podważania
> ciemnogrodzkiego systemu wartości etc etc :-P
Jacku a jakież to ja zgorszenie sieję i jakie wartości podważam?
jano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-11-06 22:06:04
Temat: Re: oczywiscie ze nie wolno im!!!
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w
wiadomości news:aqafdi$prm$1@news.tpi.pl...
> Janusz, sentencja którą zamieszczam na końcu postu nie była absolutnie
> wymierzona przeciw temu co napisałeś
Wiem Zbigniewie, ta sentencja towarzyszy kazdemu twojemu postowi. Ja zaś
lubię się bawić słowami i moje slowa byly ostrzeżeniem dla wszystkich o
mozliwosci utraty zdrowia fizycznego i psychicznego :) rowniez dla ciebie :)
,bo kłótni między nami nijakiej nie ma.
w tym się zgadzamy obydwaj :)
jano
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-11-07 22:18:10
Temat: Wolno, ale wszedzie schody ;)Jakiś czas temu Jano napisał(a):
> Co do turniejow telewizyjnych to bardziej mnie interesuje fakt
> nieobecnosci w nich ON niz mozliwosc zgarniecia ogromnej kasy. A
> swoją drogą lubie podejmowac ryzyko, łamać schematy i chyba
> faktycznie sprobuję szczescia tu i uwdzie.
...A ja niedawno byłem.
Kto oglądał 3 września pr.2 TVP godz. 19.05 pewnie zobaczył kolesia na
"rowerze".
http://www.idn.org.pl/users/adamia/adam1.jpg
http://www.idn.org.pl/users/adamia/adam2.jpg
I zgarnąłem wszystko ;)))
Powiem więcej, w przyszłym roku wystąpi w "1 z 10" Wiesiek Olechowski
(może go znacie).
Ciekawe czy ktoś jeszcze z widocznym inwalidztwem da popis przed
kamerami TV. Czekam i kibicuję!
Tak czy inaczej, faktem jest, że ON mają utrudniony dostęp do wszelkiej
rozrywki. Pewnie zgodzicie się ze mną.
Sam niedawno doświadczyłem tego, gdy lubelskie MPK podwyższyło cenę
busów dla ON z 40 groszy na 1,90 zł. Jest to przykład jednego z
prostrzych sposobów eliminacji ON z życia publicznego miasta Lublina.
Dobrze, że czasami jeżdżą autobusy niskopodwoziowe... szkoda, że
czasami (zwłaszcza w zimie).
Tyle mego narzekania ;)))
Pozdrawiam,
Radzio
--
Radzio #GG: 1662912
"Jedynym sposobem by żyć, jest pozwolić żyć".
Mohanadas Gandhi (1869-1883)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-11-08 06:08:51
Temat: Re: Wolno, ale wszedzie schody ;)
>Ciekawe czy ktoś jeszcze z widocznym inwalidztwem da popis przed
>kamerami TV. Czekam i kibicuję!
Tak da popis , tylko ze go wsadza do kolejnego programu dla ON :-)
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-11-08 08:37:53
Temat: Re: Wolno, ale wszedzie schody ;)Radzio pisze w news:aqeoq7$83a$1@news2.tpi.pl
> ...A ja niedawno byłem.
> Kto oglądał 3 września pr.2 TVP godz. 19.05 pewnie zobaczył kolesia na
> "rowerze".
Opowiedz koniecznie! Uchyl rąbka tajemnicy i powiedz, jak było
zorganizowane. Czy TV jest już przystosowana, czy musiałeś ich
uprzedzić?
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-11-08 10:14:06
Temat: Re: oczywiscie ze nie wolno im!!!
Jano napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3DC97739.3398895A@proinfo.pl...
>
> > Zapomniałeś o sianiu zgorszenia w ciemnogrodzie, podważania
> > ciemnogrodzkiego systemu wartości etc etc :-P
>
> Jacku a jakież to ja zgorszenie sieję i jakie wartości podważam?
Nie. My siejemy !!!
--
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-11-08 12:01:42
Temat: Re: Wolno, ale wszedzie schody ;)Jakiś czas temu Scalamanca napisał(a):
> Opowiedz koniecznie! Uchyl rąbka tajemnicy i powiedz, jak było
> zorganizowane. Czy TV jest już przystosowana, czy musiałeś ich
> uprzedzić?
Opowiem wszystko od początku.
Prawie rok temu w listopadzie 2001 odbyły się eliminacje do "1 z 10".
Nie miałem zbytnio chęci jechać, ale gdy dowiedziałem się, że wszystko
jest w Lublinie postanowiłem spróbować. Budynek Telewizji Lublin na ul.
Raabego wyglądał dość nowocześnie, lecz do wejścia jak zwykle u nas
bywa prowadziły schody (jestem wózkowiczem). Na umówioną godzinę
zjawiło się mnóstwo ludzi. Każdy zajął sobie miejsce w
nieuporządkowanej kolejce. Organizatorzy mieli wpuszczać po około 50-60
osób do oddzielnej salki, gdzie rozdawano testy do rozwiązania. Czarno
to wszystko widziałem... Poprosiłem jednego kolesia o to, aby zapytał
pani nadzorującej się jak mam się przedostać przez tłumy i dotrzeć na
trzecie piętro. Pomoc nadeszła szybko, zaproponowano mi przejażdżkę
windą do miejsca docelowego. Oczywiście w ramach opieki wkręcił się
również ze mną ten koleś. Wszystko wyglądało jak na klasówce w szkole.
Po dwie lub trzy osoby przy stoliku. Komisja rozdała każdemu kartkę z
dwudziestoma pytaniami testowymi, na które trzeba było dać konkretną
odpowiedź. Aby załapać się na emisję programu musiałem odpowiedzieć na
co najmniej 15 pytań. Jak zwykle miałem farta i odpowiedziałem na równo
15 pytań. Komisja od razu sprawdzała testy i wszystko było jasne już na
miejscu. Teraz już tylko musiałem czekać na jakiś kontakt od
organizatorów.
Minął jeden miesiąc, drugi i trzeci. Już przestałem wierzyć, że ktoś
się do mnie odezwie.
W dniach 13-14 maja br. miałem mieć okazję być na konferencji w
Siedlcach zorganizowanej przez tamtejszą Akademię Podlaską. I właśnie
wtedy, będąc na sali wykładowej dostałem telefon od człowieka z Wa-wy,
że aby nakręcić odcinek teleturnieju brakuje im jednej osoby. Podobno
facio dostał zapalenia płuc i nie mógł przyjechać. Oczywiście zgodziłem
się i w dodatku zostałem mile zaskoczony, ponieważ dowiedziałem się, że
kręcić będą za dwa dni w moim mieście Lublinie. Celowo nie powiedziałem
mu, iż jestem ON na wózku. Mógłbym niechcący sobie jeszcze
zaszkodzić;))
15 maja 2002 r. zgłosiłem się na umówione miejsce. Faktycznie, czuło
się tam niesamowitą tremę. Przed programem wszyscy, czyli dziesięciu
uczestników spotyka się przed studiem i prowadzi luźną rozmowę. Wtedy
właśnie jest dobry moment na to, aby obstawić tych, których się będzie
ewentualnie "tępić" podczas programu. Upatrzyłem sobie kilka sztuk,
hihi. Co chwilę przechodził obok nas Tadeusz Sznuk, prowadzący
teleturniej. Muszę stwierdzić, że jest to bardzo sympatyczny człowiek.
Zamieniliśmy kilka słów. Po jakimś czasie dostaliśmy komendę, aby
przejść na salę, gdzie miało się wszystko odbyć. Organizatorzy nie
przestraszyli się mojego widoku, ale zachowali się trochę śmiesznie, bo
zaproponowali mi przesiąść się na stołek. Nie zgodziłem się na to.
Wtedy przynieśli mi podest, no oko ze 40 cm. Już było w miarę spoko.
Zaczęli kręcić. Jak na złość tylko ja jedyny nie odpowiedziałem na
pierwsze pytanie. Nawet nie wyobrażacie sobie jakie jest wtedy uczucie.
Modliłem się, aby następne pytanie dostać w miarę łatwe. No i udało
się! Byłem już w drugim etapie. I tutaj muszę stwierdzić, iż wszyscy
mnie oszczędzali, dostałem może tylko ze trzy pytania. Nawet nie
zauważyłem, jak zostaliśmy tylko we troje. To mi już wystarczyło, nie
chciałem więcej. Zabawne jeszcze było to, że nie mogłem dostać do
przycisku i jak się prężyłem to pan zza kamery mówił do mnie: "Proszę
siedzieć prosto!", a pani kosmetyczka co chwilę przychodziła i
pudrowała nam twarze. Do tej pory nie wiem jak udało mi się wygrać i w
dodatku zgarnąć aż 101 punktów. Dawało mi to niezłą pozycję na liście
uczestników Wielkiego Finału.
Wygrałem 3000 zł (brutto), zegarek Festina (ok. 900 zł), programy
komputerowe (600 zł) i wczasy w apartamencie Hotelu Gołębiewski (ok.
4500 zł). Co ciekawe, wszystko to dostałem tuż po wyjściu ze studia. W
innych teleturniejach dają miesiąc po emisji w TV.
Emisja programu odbyła się 3 września 2002 r. w TVP2.
Niestety nie udało mi się wystąpić w Wielkim Finale, ponieważ w
przedostatnim odcinku serii jakiś koleś mnie wyeliminował.
Dlatego w tym miejscu chciałbym wszystkich Was zachęcić do brania
udziału we wszelkich teleturniejach. Mimo przeciwności losu możemy
pokazać innym, że istniejemy i też potrafimy walczyć i czasem
zwyciężać.
Pozdrawiam,
Radzio
--
Radzio e-mail: d...@t...pl
"Jedynym sposobem by żyć, jest pozwolić żyć".
Mohanadas Gandhi (1869-1883)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |