Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newshu
b.sdsu.edu!postnews.google.com!q69g2000hsb.googlegroups.com!not-for-mail
From: MU <l...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ipod (mp3) metodą na mechaniczne odcięcie się od rzeczywistości - za
GW
Date: Thu, 31 May 2007 17:58:39 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 42
Message-ID: <1...@q...googlegroups.com>
References: <f3k8se$8tv$1@atlantis.news.tpi.pl><f3kc3j$sc1$3@inews.gazeta.pl>
<f3kfod$6gm$1@nemesis.news.tpi.pl> <f3nbff$ubl$1@news.onet.pl>
<f3ncq9$k9c$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.24.209.184
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1180659519 24900 127.0.0.1 (1 Jun 2007 00:58:39 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Jun 2007 00:58:39 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <f3ncq9$k9c$1@atlantis.news.tpi.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.1.3)
Gecko/20070309 Firefox/2.0.0.3,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: q69g2000hsb.googlegroups.com; posting-host=83.24.209.184;
posting-account=lHEZLw0AAACBPNSmtS_hWsMu8eVhgEAd
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:372690
Ukryj nagłówki
On 31 Maj, 23:02, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Walman i odtwarzacz mp3, to niby to samo, a jednak nie to samo.
Chyba to samo. Podali przykład z "Noża w wodzie" i niejaką Woolf z
patefonem. Oni nie mieli iPodów a efekt ten sam - odcięcie od
rzeczywistości. Nie zgadzam sie, że walkman to coś gorszego. Swego
czasu szef firmy Sony wpadł na jego pomysł jadąc limuzyną, słuchając
muzyki i patrząc na przechodniów. Też chodziło o wprowadzenie
intymności muzyki na ulicę. I to była rewolucja, która trwała bardzo
długo. Odtwarzacz mp3 jest młodym gadżetem, IMO, tylko udoskonaleniem
tego co było - plik zastąpił nagrania na taśmie czy płycie.
Pamiętam swoje jazdy w dzieciństwie, gdy starzy kupili mi walkmana
marki Sanyo. Po 2-3 latach rozwalił się od intensywności używania. A
słuchałem jakieś wczesne Madonny czy Samanthy Fox :)
Poza tym przez kilka ładnych lat była moda na Discmany. To też etap w
ewolucji sprzętu. I też ludzie ze słuchawkami chodzili po ulicach.
Sądzę, że tekst w GW powinien traktować w ogóle o muzyce, która do
cholery pozwala nam wyrwać się z czterech ścian, z IV RP w inną,
lepszą, kolorową rzeczywistość. Za komuny Jarocin pozwalał na
ucieczkę :)
> nie zapodałem tego tekstu dlatego, że jest w jakiś sposób nowy -
> spodobała mi się forma i to, że prozaiczną rzecz oceniono jako
> zagrażającą przystosowaniu jednostki do życia w społeczeństwie i
> deformującą jego obraz siebie i otoczenia, z którym się styka.
Tak, tak. Dobre. Odkryli Amerykę i dorobili teorię. Za 5-10 lat iPody
trafią na złom, pojawi się jakiś chip emitujący w uchu sygnały z
domowej wieży czy inne cudo i będą nowe artykuły ;)
Mnie odtwarzacze mp3 nie podniecają, jakoś nie ulegam gadżetomanii z
laptokami, LCD, plazmami itd. A wszędzie się słyszy, że bez tego żyć
nie można ;)
Serdeczności,
MU
|