Data: 2017-06-14 16:10:42
Temat: Re: Islam to nienawiść.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Upinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 14.06.2017 o 14:33, Jakub A. Krzewicki pisze:
>> I niezły idiota był ten Staś.
> Za to ten "nie idiota":
> Hekebolis był uznanym sofistą i nadwornym nauczycielem w
> Konstantynopolu. Powoli, acz wytrwale
> wspinał się po drabinie dworskich zaszczytów. Umiał jak nikt inny
> wykorzystać aktualną sytuację.
> W końcowych latach panowania cesarza Konstantyna Wielkiego, gdy religia
> chrześcijańska stała się modna - Hekebolis przyjął chrześcijaństwo.
> Potem, w zależności od rozwoju wydarzeń, zawsze w odpowiedniej chwili,
> zmieniał wyznanie. Z arianina stał się ortodoksyjnym, z prawowiernego
> znów arianinem. Każdy zwrot wynosił go o stopień wyżej w hierarchii władzy.
> Gdy na tron wstąpił wróg chrześcijaństwa, Julian Apostata - Hekebolis i
> wtedy nie stracił głowy. Upadł do nóg cesarza, wyznając mu, że już od
> dawna mocował się ze sobą, że tak naprawdę nie był chrześcijaninem.
> Dopiero teraz, dzięki cesarzowi przejrzał i zrozumiał, że wiara w
> rzymskich bogów jest tą prawdziwą.
> Po krótkim panowaniu Juliana Apostaty na tronie zasiadł przychylny
> chrześcijaństwu Jowian. Hekebolis wyczuł, z której strony wieje
> korzystny dla niego wiatr. Długo leżał krzyżem na schodach
> chrześcijańskiej bazyliki. Pokutował i płakał. Znowu przejrzał, że
> religia chrześcijańska, i tylko ona, jest jedynie prawdziwa... I znów
> zrobił karierę.
>
>
>
Gardzę głęboko takimi istotami.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|