"Jurek" <m...@o...pl> wrote in message
news:eueu36$15e$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Stała proporcja diety optymalnej nie stanowi o diecie w sposób
> indywidualny.
> Proporcja diety jest pewnym standardem. Inna ilość białka będzie jadł
> 40-letni facet ciężko pracujący fizycznie, inną ilość 40-letni pracujący
> naukowo. Inną ilość białka 30 letni chory na cukrzycę, i inną ilość
> staruszka
> , która siedzi tylko przed telewizorem. Inną ilość tłuszczu pracujący
> fizycznie i inną ilość tłuszczy kulturysta. Zupełnie inny skład diety ma
> chory na osteoporozę, a inną z zaawansowaną chorobą SM.
> I to są bardzo ważne niuanse diety.

czy te proporcje wzgledem siebie sa stale? rozumiem, ze ktos
potrzebuje zjesc wiecej bialka, ale czy w tym przypadku musi pozwiekszac
tluszcz i cukier
zeby zachowac proporcje wzgedem siebie.

> Co z tego, że proporcja diety wynosi w BTW jak 1:2,5:0,8, jak ja bym tak
> jadł, to byłbym głodny, ponieważ bardzo intensywnie ćwiczę fizycznie. A
> więc
> na 1 g białka ja zjadam aż 5-6 g tłuszczu. (Kulturysta odżywiający się
> optymalnie zjada 8 g tłuszczu na 1 g białka).

jak decydujesz kiedy i ile zwiekszyc? i jak sie ma to wobec tego
do tej proporcji. jest "zaburzona".

(....)
> Stała proporcja diety może być stosowana przez ludzi zdrowych z
> umiarkowaną aktywnością fizyczno-umysłową. A takich jest mniejszość...

kto im ustala ile maja zjesc? sa wytyczne jakies- kiedys mialam ksiazke
kwasniewskiego, i nie proporcja wyzej wynieniona byla "nietykalna".

iwon(K)a