Data: 2018-10-09 20:28:42
Temat: Re: J.Miedlar tez byl w kinie
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-10-09 o 19:58, Ilona pisze:
> On 2018-10-09 19:47, silvio balconetti wrote:
>> Am 09.10.2018 um 19:09 schrieb Ilona:
>>> On 2018-10-09 18:53, silvio balconetti wrote:
>>>>>
>>>>> Tylko debil nie ma żadnej refleksji na temat katolicyzmu i zamiast
>>>>> kultury broni "dobra kościoła".
>>>>>
>>>>>> czy szerzej, filozofią chrześcijańska.
>>>>>
>>>>> Z którą kościół nic wspólnego nie ma. Oprócz własnych deklaracji,
>>>>> że ma.
>>>>>
>>>> Ujmijmy rzecz krotko. Pan Miedlar (z wiadomych wzgledow niewiele o
>>>> nim wiem) jest pewnie dosc mlody, ale dziwnym trafem pewne
>>>> sklonnosci jakos tkwia chyba w ludzkiej naturze, niezaleznie od
>>>> szerokosci geograficznej i czasu, i te u niego zauwazam. I tak marzy
>>>> mu sie chyba (jaki wielu "dyskutantom", ktorzy filmu nie widzieli i
>>>> nie zobacza) jakis zespol kolaudacyjny, ktory decydowalby o tym, czy
>>>> rzecz w ogole mozna krecic i puszczac do kin. Poza tym brakuje
>>>> facetow jak Ryszard Wojna lub docent Treugut, ktorzy wyjasniliby
>>>> przyszlym widzom, co w filmie jest sluszne, a co nie oraz
>>>> powiedzieli, co dokladnie zobacza. Cos mi sie zdaje, ze dobra zmiana
>>>> zaniedbala sprawe. Nie wiem tez co sie teraz miesci na ulicy Mysiej
>>>> (nie jestem z Warszawy) i jej ekspozyturach terenowych?
>>>>
>>>> PS. Mam tez inne podejrzenie. Facet cos tam przezyl jako czlonek KK,
>>>> wiec z przyjemnoscia obejrzal film. Cos mu sie przypomnialo. Mial
>>>> tez swoje wspomnienia. Ogolnie jakby sie zgadzalo, ale co powiedziec
>>>> wyznawcom? Gosc robi za nacjonaliste, prawdziwego Polaka, a ten
>>>> powinien byc tez i katolikiem. I jak to wszystko zegrac? Chwali
>>>> film, znajduje troche przesady i zafalszowan. No i w koncu werdykt:
>>>> OSZUSTWO! I zaden z wyznawcow nie ma mu za zle faktu, ze poszedl do
>>>> kina i duzo o filmie i sobie napisal.
>>>>
>>>
>>> To nie te czasy, by jakiś docent musiał tłumaczyć, inteligencji z
>>> awansu społecznego, co zobaczyli w kinie i co mają o tym myślec.
>>>
>>>
>> Pewnie, ze to inne czasy. Ludzie maja komputery, smartfony, dvd itd.
>> Nawet w pln. Korei cos sie zmienia, ale pewne potrzeby i sklonnosci
>> ludzkie niewiele sie zmieniaja. Np. zeby innych sobie podporzadkowac,
>> innymi manipulowac, ograniczac informacje, indoktrynowac.
>>
>
> Zgadza się!
> I właśnie z tego powodu, powinieneś bronić wolnosci wypowiedzi,
> dyskusji, dostępu do informacji, jak źrenicy własnego oka.
Czyli nie zgadzasz się z tym pislamistą z Ostrołęki zabraniającym
dostępu do wolności wypowiedzi? I z p.Glińskim?
I z tymi, co krytykują ludzi robiących filmy o patologiach w kościele?
Jestem szczerze zaskoczony!
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|