Ja chcę o kuchni!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-01-16 08:03:42
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "anatol" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1168904390.539692.266160@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
> > Wystarczy tak posiekać, aby nie można było wyławiać.
> Nie znasz jej, tu nie chodzi o wyławianie tylko o smak, kolor i to co
> pływa, tak samo jest z porem nie ma być i koniec. Ale dzięki temu
> kiedyś tylko ona 'uszła z życiem' po obiedzie w pewnym barze w
> Gorzowie Wilelkopolskim gdzie wszyscy mieliśmy zielenine na talerzach,
> a ona nie. Ledwo dojechalismy do domu, a był kawałek - jakis tam
> początek salmonelli czy cóś.
Salmonella z warzyw?? hehehe
A tak serio.. to przeciez bez pora... niektore potrawy traca sens :-)
np:
1. salatka z pora + kukurydza konserwowa + majonez (mozna dodac smietany czy
sosu jogurtowego jesli ktos lubi) + przyprawy
2. pory zapiekane pod beszamelem
3. nie wyobrazam sobie rosolu bez dodania pora i pietruszki (do gotowania)
4. tak samo jarzynowa bez pietruchy... coz to za jarzynowa?
5. mizeria... posypana wlasnie koperkiem.. pycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2007-01-16 08:04:42
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eoi0u2$42m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "anatol" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:1168904390.539692.266160@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
>
>
>> > Wystarczy tak posiekać, aby nie można było wyławiać.
>
>> Nie znasz jej, tu nie chodzi o wyławianie tylko o smak, kolor i to co
>> pływa, tak samo jest z porem nie ma być i koniec. Ale dzięki temu
>> kiedyś tylko ona 'uszła z życiem' po obiedzie w pewnym barze w
>> Gorzowie Wilelkopolskim gdzie wszyscy mieliśmy zielenine na talerzach,
>> a ona nie. Ledwo dojechalismy do domu, a był kawałek - jakis tam
>> początek salmonelli czy cóś.
>
> Salmonella z warzyw?? hehehe
>
> A tak serio.. to przeciez bez pora... niektore potrawy traca sens :-)
> np:
> 1. salatka z pora + kukurydza konserwowa + majonez (mozna dodac smietany
> czy sosu jogurtowego jesli ktos lubi) + przyprawy
> 2. pory zapiekane pod beszamelem
> 3. nie wyobrazam sobie rosolu bez dodania pora i pietruszki (do gotowania)
> 4. tak samo jarzynowa bez pietruchy... coz to za jarzynowa?
> 5. mizeria... posypana wlasnie koperkiem.. pycha
aaaaaaa i bylbym zapomnial...
mlode ziemniaki polane stopionym maslem +... koniecznie koperek (coz to za
mlode bez koperku???)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-01-16 08:06:07
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eogm7s$7lj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:1168888082.989277.243380@s34g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>
> Alkmina napisał(a):
>> Z koperkiem nie próbowałam
>
> :-o
> Jak to tak bez koperku???
> Sobie nie wyobrażam zupełnie. Namawiam Cię do spróbowania. A do
> kalafiorowej koperku też nie dajesz?
>
> Nie mówiąc o sosie koperkowym do jajek na twardo (do ziemniaków) lub do
> kurczaka z rosołu albo duszonego...
a werorz w sosie koperkowym.. pycha
a sledzie w sosie koperkowym...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-01-16 08:11:02
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
news:eoi0u2$42m$1@atlantis.news.tpi.pl...
Najlepszy doradca kulinarny to......... głód. Jest sposób - wycieczka piesza
lub rowerowa w ostępy i zielenina lub coś będące integralną i nie do
rozdzielenia potrawą jako danie głowne i jedyne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-01-16 08:19:39
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eoi1bp$5of$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
> news:eoi0u2$42m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Najlepszy doradca kulinarny to......... głód. Jest sposób - wycieczka
> piesza lub rowerowa w ostępy i zielenina lub coś będące integralną i nie
> do rozdzielenia potrawą jako danie głowne i jedyne.
nie zje nic... napije sie mineralnej _ cos slodkiego...
znam to :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-01-16 08:38:35
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
news:eoi21g$skk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:eoi1bp$5of$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> "Misiek" <p...@o...pl> wrote in message
>> news:eoi0u2$42m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Najlepszy doradca kulinarny to......... głód. Jest sposób - wycieczka
>> piesza lub rowerowa w ostępy i zielenina lub coś będące integralną i nie
>> do rozdzielenia potrawą jako danie głowne i jedyne.
>
> nie zje nic... napije sie mineralnej _ cos slodkiego...
> znam to :-)
Woda musi być - słodkie - niekoniecznie (nie dla wszystkich)...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-01-16 08:40:57
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: " zebra" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
U mnie dzisiaj grzybowa z suszonych borowików , nie wiem jakie kluchy, może
kładzione.
Na drugie piersi z kaczki z jabłkiem i borówkami.
Tak jakos głupio wyszło, ale zużywam zapasy z zamrażarki i szafek, bo sie
nawarstwiło.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-01-16 09:03:01
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Misiek <p...@o...pl> napisał(a):
> Salmonella z warzyw?? hehehe
Podejrzewałam raczej gronkowca. Za szybko zadziałało, jak na salcię.
A na obiad w feralnym barze /"Ludowy" chyba?/ jedliśmy w różnych
konfiguracjach kotlety schabowe, gołąbki i ziemniaki. Mąż bodaj kotlet z
ziemniakami, ja - gołąbki z ziemniakami, starsza - gołąbki bez ziemniaków,
młodsza chyba też gołąbki bez ziemniaków. Tylko młodsza nie miała dania
posypanego pietruszką /czy koperek to był?/.
Czyli - albo osoba siekająca zieleninę była nosicielem, albo deska do
zieleniny była "nie tego", albo miseczka, w której zielenina leżała...
> A tak serio.. to przeciez bez pora... niektore potrawy traca sens :-)
> np:
> 1. salatka z pora + kukurydza konserwowa + majonez (mozna dodac smietany
czy
> sosu jogurtowego jesli ktos lubi) + przyprawy
To zje.
> 2. pory zapiekane pod beszamelem
To wątpię.
> 3. nie wyobrazam sobie rosolu bez dodania pora i pietruszki (do gotowania)
Dajemy, a jakże. Związuję nicią, żeby się nie rozsypał i później wyciągam.
> 4. tak samo jarzynowa bez pietruchy... coz to za jarzynowa?
Bez pietruchy.
> 5. mizeria... posypana wlasnie koperkiem.. pycha
Ja to wiem - dla niej odkładamy bez koperku.
Aha, przecieraną zupę porową zje. Prawdopodobnie cały problem w oślizłej
konsystencji gotowanego pora krojonego np. w paseczki.
Mówiąc szczerze, i tak jestem zadowolona z upodobań kulinarnych moich
dzieci. Zjedzą wszystko, a przynajmniej spróbują. Uwielbiają nowości,
kuchnię całego świata. Tak że pietruszka i koperek to pikuś wobec zachowań
niektórych /nawet i dorosłych/ osób, które nowe danie najpierw powąchają,
potem szturchną widelcem, a na koniec powiedzą, że nie spróbują. Z
komentarzem: a nie mogłaś zrobić, jak zawsze? /komentarz z życia wzięty/.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-01-16 09:05:43
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
zebra napisał(a):
> U mnie dzisiaj grzybowa z suszonych borowików , nie wiem jakie kluchy, może
> kładzione.
> Na drugie piersi z kaczki z jabłkiem i borówkami.
> Tak jakos głupio wyszło, ale zużywam zapasy z zamrażarki i szafek, bo sie
> nawarstwiło.
Dlaczego głupio? Przecież jest zima, więc korzystamy własnie z
zapasów :-)
A że się nawarstwia - to normalne u nas, łakomczuszków :-)
Kluseczki lane zrób - takie cieniutkie... Mniam... ja mieszam zupę "w
kółeczko" i leję ciasto cienkim strumyczkiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-01-16 09:06:29
Temat: Re: Ja chcę o kuchni!Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Najlepszy doradca kulinarny to......... głód. Jest sposób - wycieczka
piesza
> lub rowerowa w ostępy i zielenina lub coś będące integralną i nie do
> rozdzielenia potrawą jako danie głowne i jedyne.
Emilka jest osobą bardzo aktywną /co mnie dziwi, że tak można :-) /.
Trenuje taekwondo, i to solidnie, nie tak, żeby nóżką pomachać. Zje
wszystko - byle bez zieleniny. Na przykład - flaczki uwielbia. Od dziecka.
Jak niewiele innych dzieci.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |