Data: 2016-04-12 21:50:54
Temat: Re: Jak bardzo zboczeni są zwyrodnialcy
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu poniedziałek, 11 kwietnia 2016 20:53:31 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:
>> Rówieśnicy to ani autorytet, ani żaden wzorzec dla dziecka. Tylko
>> neurozy może się dziecko dorobić.
> Jak się Tobie Leo autorytetu zachciewa, to droga wolna do Północnej Korei.
> Rówieśnicy, bo chodzi o praktykowanie równości w seksie.
> Głównym powodem delegalizacji związków kazirodczo-pedofilskich jest to, że są to
> związki nierówne.
Ja nie mówię o związkach lecz o uniemożliwianiu powstawania uzależnień
dzięki zrównaniu się dziecka z Autorytetem przez co dziecko samo dla
siebie staje się autorytetem, jednostka autonomiczną i niezależną od
zewnętrznego autorytetu. A że wyszło mi iż można to osiągnąć przez
wychowanie seksualne i inicjację seksualną dziecka wśród rodziców. No
cóż najciemniej zawsze jest pod latarnią.
A może Ty masz inny pomysł na stanie się dziecka autorytetem dla samego
siebie? Bardzo chętnie zapoznam się i być może zmienię własne poglądy.
Ale coś musisz położyć na stół by było o czym rozmawiać. Tak to jest
tylko zbędne bicie piany.
> Będąc chłopcem nie marzyłem seksualnie o mamie, tylko o pięknej koleżance Ani
> z ławki obok albo o kuzynkach zbliżonych wiekiem.
Bo wcześniej, właściwie to już od kołyski zakazywano Ci myślenia o
matce jako o tej, z którą przeżyjesz swój pierwszy raz. A właściwie to
Twoi rodzice nie myśleli o tym. No bo i skąd? Dlatego przeniosłeś się na
kobiety z zewnątrz, chociaż nie tak zupełnie z zewnątrz rodziny.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
|