Data: 2005-11-21 23:04:37
Temat: Re: Jak byc twardym?
Od: "Diana" <a...@a...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.11.21.21.53.11.715753@go2.pl...
>> Oczywiście abstrahuję od opinii umysłów ścisłych, dla których
>> nauki społeczne nie są naukami - to kwestia zdefiniowania pewnych
>> ram, a zdefiniowawszy je, nie ma się tak naprawdę o co spierać.
>> Chodzi o inne poglądy. Całkiem skrajne.
>
> podejrzewam, że to kwestia liczby aksjomatów, bo gdyby zdefiniować
> naukę jako wiedzę użyteczną, wypadaloby uznać, że jest nią sztuka :)
Ale zanim, to trzeba by jeszcze zdefiniować pojęcie użyteczności. :) I tak
dalej. Idąc tym tropem rzeczywiście dochodzimy do aksjomatów. A nawet
wychodzimy poza nie. :) "Czy gdybyśmy nie istnieli, albo nawet świat by nie
istniał, to 2 x 2 nadal równałoby się 4?" (zasłyszane w mini-wykładach
Kołakowskiego).
> ale Ty potrafisz dużo powiedzieć czysto abstrakcyjnie...:)
> czy to jest właściwe wszystkim fachowcom z Twojej dziedziny? ;)
Wręcz przeciwnie. :) Zresztą lakoniczność wypowiedzi nie jest synonimem
abstrakcyjności. :)
> czy to tylko za sprawą aktualnego kontekstu kulturowego, czy też
> może również miejsca i okoliczności? :)
Nie będę wskazywać palcem. Bo właściwie ani mnie to ziębi ani grzeje. Zawsze
jakąś niszę można dla siebie znaleźć.
> ale mam dzisiaj wenę... ;) o! i tu jeszcze:
> http://forum.onet.pl/0,2,1,0,25759,15649888,44584196
,uforum.html
To jest dopiero czysta abstrakcja! :) Dyskusja na temat, którego nie ma.
Zupełnie jak uśmiech bez kota. :)
Pozdrawiam,
Diana
|