Data: 2009-05-03 22:07:44
Temat: Re: Jak było z Tołpą?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 3 May 2009 23:55:00 +0200, ciupa wrote:
>> Prosta sprawa - jeśli da się wyizolować aktywny składnik, należy to
>> zrobić, potem sprawdzić, czy nie da się opracować bardziej skutecznej
>> pochodnej, ową pochodną opatentować, opakować, sprzedać, liczyć kasę...
>
> No chyba nie tak do końca prosta... Poza tym nie wszystko da się opatentować...
> Chociażby produkty pochodzenia naturalnego.
Ależ oczywiście, że się da. Patrz choćby heparyny drobnocząsteczkowe
(acz IIRC patenty już wygasły, a brak generyków wynika właśnie z tego,
że są to produkty biologiczne - ciekawe zagadnienie swoją drogą, ale
raczej już nie będę go zgłebiać, bo wróciłem w pracy do swojej
specjalności - neurologii), hormony, czy przeciwciała monoklonalne.
Zainteresowani mogą poczytać na temat tego np. na stronach EMEA, słowo
kluczowe - biosimilars. Paradoksalnie w przypadku białek czy peptydów
sprawa wydaje się być łatwiejsza, niż w przypadku polisacharydów, takich
jak heparyny.
>> Gdyby wyciąg z torfu rokował rozwojowo w onkologii, jestem przekonany,
>> że ktoś by już dawno kupował/sprzedawał stosowne licencje.
>
> Może w przypadku torfu tak... Ale w przypadku DCA (czyli wspomnianego wcześniej
> kwasu dichlorooctowego) nie było to aż takie oczywiste.
Na pierwszy rzut oka trudno Ci zaprzeczyć, ale za słabo znam temat, żeby
dyskutować go merytorycznie; sofistykę i manipulację wolę pozostawić
wiadomo komu :)
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
|