Data: 2005-06-25 00:44:56
Temat: Re: Jak daleko od płotu mogę sadzić
Od: "Moon" <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:d9conu$h3e$1@inews.gazeta.pl...
>> Czyli że na ile maksymalnie wyrośnie drzewo to w takiej odległości można
je
>> sadzić.
> Może znasz jeszcze sposób na delikatne acz skuteczne wytłumaczenie tego
> moim sąsiadom.Wspominanie o przepisach nie pomaga. Sąsiedzkie maliny
> sadzone przy granicznym murku włażą mi z 3 stron,
delikatnie to chyba kłonicą i z kałasza.
mam to samo, maliny sadzą na granicy i już to g... puchnie i zaczyna włażić
na mój teren.
nie będę robił scen i pyskówek, ale bezczelność wieśniaków jest po prostu
męcząca.
te "podorania niechcący" na 10 cm, te tajemnicze zaginięcia kamieni
granicznych, które "ktoś ukradł" - chyba kolekcjoner jakiś, to wkurza, a w
sumie nie za wiele można zrobić - eskalacja moze prowadzić do użycia
prostego pudełeczka z zapałkami za 50gr.
więc smućmy się, milczmy, lecz trwajmy w dumie!
:)))
moon
|