Data: 2002-05-08 23:34:27
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "didziak" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Napisała Perełka moja, Nieradek <K...@p...pl>, odpisuję
zatem co następuje:
| > d-i-dziaku :-)
| Qrcze, a tak sie staralam "wyklawiaturowac" d-i-dziaka
bezbłednie... ;-)
I jak Ty teraz mnie przebłagasz? :-)
Hmmm... będę nieubłagany i długo nad tym pomyślę :->>>
| > To było przed dwoma tynkami temu... dwa tynki temu byłem
zupełnie
| > innym człowiekiem :-))))
| "Tynki mowisz" :-) A cóż to za przedzial czasowy ? ;-)
Coś jak 'Dziadek znowu chrzani jak to było dobrze za poprzedniego
lodowca' (hint: Mleczko) :-))))))))
| Bo ten dr to zadzialal chyba w mysl zasady, ze "tylko krowa nie
zmienia
| zdania"... ;-)
Kurde, zalazł mi za skórę facet, strasznie... :-)))
A on od innego zwierza: Sokołowski :-)
Pozdrawiam,
didziak ;-))))
|