Data: 2003-10-04 18:03:31
Temat: Re: Jak długo pracujecie?
Od: "kropelka" <k...@n...psdfspam.serwery.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Arek" <j...@W...pl> napisał w wiadomości
news:3dd0.000001e2.3f78ee2e@newsgate.onet.pl...
> Pracuję 10 godzin dziennie. Zarabiam ledwo 1500 i prawde mówiąc nie
starcza
> na nic więcej niż podstawowe potrzeby. Moją żonę od kilku lat przekonuje
żeby
> poszła do pracy. Jednak gdy tylko o tym wspomnę wychodzi do drugiego
pokoju.
> Czy jest jakiś sposób, żeby ją zmusić do tego (Ze znalezieniem pracy nie
będzie
> miała problemu mój brat posiada własną firmę i od dawna powtarza, że dla
niej
> by coś znalazł). Nie wiem jak będzie za kilka lat, gdy będziemy mieli
dziecko.
Dla mnie troche smieszne jest wychodzenie do drugiego pokoju. Co to za
zwiazek gdzie nie ma rozmowy/dialogu. Czy zawsze w ten sposob dyskutujecie?
Jesli tak wygladaja Wasze kontakty to zastanowcie sie bardzo nad dzieckiem.
Moze sam fakt braku pracy nie jest az takim problemem jesli jest to
odpowiednio zmotywowane, jesli ma jakies powody dla ktorych nie chce podjac
pracy. Ale do tego potrzebna jest rozmowa zeby sie tego dowiedziec.
Kropelka
|