Data: 2002-06-15 09:00:20
Temat: Re: Jak funkcjonować w sytuacji stresowej?(długie)
Od: "Madzik (bylo: anyia)" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik JoJo <g...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aeccbi$nep$...@n...tpi.pl...
Joasiu,
Twoje cialo daje Ci "powazne ostrzezenie", jezeli nie przystopujesz, to
niedlugo ktoś sie bedzie musial Toba zając, a chyba nie o to Ci chodzi.
Mialam czasem takie okresy, i wiem, ze zlekcewazenie tego nie jest dobrym
pomyslem.
Propozycja (tylko propozycja!, moze ja mozesz zmienic "pod siebie"):
powinnas stanowczo znalezc mozliwosc wyzycia sie fizycznego, mnie w takich
sytuacjach pomagała kombinacja: godzina-dwie plywania na basenie, tak zeby
sie poczuc solidnie zmeczoną, potem od razu na masaz, do domu i spac.
Wydaje mi sie, ze przez kolejne dwa-trzy tygodnie mozesz sie tak "pomęczyć"
fizycznie, najlepiej kilka razy w tygodniu, potem nie przestawaj, tylko
mozesz zmniejszyc czestotliwosc - powinien treche stres puscic... Moze
pobiegac, moze aerobik? baseny sa z reuly najdluzej czynne, wiec mozna to
zrobic nawet o 20-21.
zycze jak najwiecej spokoju
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
|