W dniu 2017-08-22 o 22:00, XL pisze:
> Pszemol <P...@P...com> wrote:
>> "niebieski" <n...@i...eu> wrote in message
>> news:onhj74$af4$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 22.08.2017 17:19, Kviat pisze:
>>>> ...to od małego
>>>>
>>>> http://m.newsweek.pl/opinie/men-zdecydowal-ze-w-podr
ecznikach-bedzie-tylko-historia-polski-bez-historii-
powszechnej,artykuly,414948,1.html
>>>>
>>> Przecież to jest szmatławiec Lisa.
>>
>> Napisał nieprawdę o planach dotyczących podręczników?
>>
>>
>
> "Dzieciaki Z CZWARTEJ klasy nie dowiedzę się o starożytnej Grecji i Rzymie,
> za to poznają żołnierzy wyklętych".

Czyli kogo poznają?
Żołnierzy wyklętych przez kogo? Pewnie przez mieszkańców spalonych wsi i
zgwałcone kobiety.
Do jednego wora z żołnierzami wrzucili zwykłych przestępców i bandytów
biegających z karabinem po lesie i napadających na wsie, grabiących i
gwałcących. Taką zbieraninę ni z gruchy i z pietruchy tzw. "prawicowcy"
nazwali "żołnierzami wyklętymi" bo fajnie brzmi marketingowo, ale
kompletnie fałszuje obraz rzeczywistości, bo w ich ciasnych rozumkach
nie mieści się to, że świat nie jest czarno-biały.
A potem banda wyrostków, która kompletnie nic z tego nie rozumie,
wypełza na ulicę i hajluje z frazesami o "żołnierzch wyklętych" na
swoich faszystowskich mordach z naszywkami orła na dupie albo w kroku.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_ydWgEEbOhq
E3ufdPxB6OiJjK4Oqe3Bci.jpg

> Historia jako przedmiot pierwszy raz pojawia się w czwartej klasie szkoły
> podstawowej. Jak chodziłam do podstawówki, w czwartej klasie TEŻ była tylko
> historia Polski. I patriotyczne odniesienia do niej.

Ty nie rozumiesz słowa patriotyzm.

> I ty też doskonale to
> pamiętasz. Bo że debilny Kviatek uważa, iż dziecku w czwartej klasie należy
> podawać wiedzę historyczną NAJPIERW o krainach, których nawet jeszcze nie
> modę sobie wyobrazić, bo ich umiejscowienia z racji braku orientacji na
> mapie ŚWIATA jeszcze nie poznało (to dopiero początki nauki o mapie) - to
> wynika stricte z tego, że sam dzieci nie posiada i pojęcia nie ma o
> percepcji dziecka, która operuje na konkretach.

Bredzisz jak potłuczona. Dzieciaki, które nie mają jeszcze nawet
orientacji na mapie, nie są w stanie pojąć o co chodzi i dlaczego ci
ludzie biegali z karabinami po lasach. Co oni z tego wyniosą? Jakie
konkrety? Że to fajny survival? Taki Counter-Strike tyle że dawniej, i
czemu zamiast napadać na wioski nie użyli smartfona żeby pizzę zamówić?
Żeby na siłę wbić do łba młodym ludziom kilka pseudonimów? Takie konkrety?

Tu nie chodzi o to, że w czwartej klasie nie będzie o starożytnej Grecji
czy Rzymie (będzie w piątej), tylko o to, co się będzie dzieciakom
wbijać do głowy od tej czwartej klasy. Gloryfikowanie wojny i uczenie
dzieci o "bohaterskim przelewaniu krwi za ojczyznę" to kretynizm, który
prowadzi do kalectwa umysłowego.

> Pierwszym krajem, który dziecko poznaje zarówno na geografii, jak i
> historii, powinna być jego OJCZYZNA.

Oczywiście. Problem w tym, czego będą się o tej ojczyźnie uczyć.
Dzieciaki w czwartej klasie powinny grać w piłkę i poznawać podstawowy
aparat pojęciowy, uczyć się myślenia przyczynowo-skutkowego.
I dużo lepiej by było, żeby poznali starożytny Rzym i Grecję zamiast
"żołnierzy wyklętych", przynajmniej nabraliby trochę orientacji na mapie.

> Dopiero potem można tę wiedzę
> rozszerzać.

Więc czego nie rozumiesz? Że aby zrozumieć (a nie wbić bez sensu do pały
na stałe) niuanse tamtego okresu, to jest właśnie wiedza rozszerzona?
https://wiadomo.co/zolnierze-wykleci-czy-bandyci-prz
ekleci/
Że dzieci trzeba najpierw nauczyć samodzielnego myślenia i wyciągania
wniosków?

> Debile-lewacy jednak, jak zawsze, wrzeszczeć będą przeciw kazdemu
> NATURALNEMU porządkowi rzeczy.

Bredzisz. ONR i faszyzm nie jest naturalnym porządkiem rzeczy. A już
szczególnie w kontekście historii Polski.

> Życzę sobie, jak większość Polaków,

Większość Polaków nie zapisuje się do ONR.

> żeby moje wnuki NAJPIERW poznały język,
> kulturę, geografię i historię OJCZYZNY - reszta świata znajdzie swoją kolej
> potem.

Są ciekawsze rzeczy w historii Polski do nauki dla dzieciaków, niż
żołnierze wyklęci i JPII (aż zajrzałem do podstawy programowej).
A wszystkim dzieciom życzę, łącznie z twoimi wnukami, żeby rozumiały
dlaczego faszyści powinni zniknąć z polskich ulic.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr