Data: 2007-12-27 15:33:02
Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 27 Dec 2007 16:07:45 +0100, Ikselka napisał(a):
> http://kobieta.wp.pl/kat,48754,wid,9509601,wiadomosc
.html?serwis=poczta&element=rss&rssname=wp-kobieta&u
rl=http%3A%2F%2Fkobieta.wp.pl%2Fkat%2C48754%2Cwid%2C
9509601%2Cwiadomosc.html#czytajdalej
>
> Fragment wstępny:
>
> ?Kobiety całują się, bo się pogryźć nie mogą? ? mówiła Magdalena
> Samozwaniec. Jej słowa są nadal aktualne, choć życie uczy, że powinny się
> wspierać. Wigilia to dobry czas, by kobiety przemówiły do siebie ludzkim
> głosem."
>
> No nie wiem, ale artykuł polecam wszystkim - nie tylko kobietom ;-)
Parę perełek z niego:
"Kobiety nie lubią sukcesów innych kobiet. Badając język mężczyzn i kobiet,
amerykańska socjolingwistka Deborah Tannen odkryła, że rozmowa służy
mężczyznom do ustalenia hierarchii ważności między nimi. Za to kobiety,
rozmawiając, tworzą poziome relacje, takie, w których wszyscy muszą być
równi. Ta zasada znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Jeśli
znajdujesz się na niższej pozycji, będą wyciągać do ciebie rękę, by cię
wynieść na poziom reszty. Jeśli jednak za bardzo wystajesz ? masz lepszą
pozycję zawodową, fajniejszego męża, lepiej wyglądasz ? raczej podstawią ci
nogę, byś znalazła się na tym poziomie co inne. To dlatego Bożena Łopacka
wygrała batalię z Biedronką, ale przegrała kampanię do Sejmu w 2005 roku we
własnym mieście. Kobiety uważały ją za bohaterkę, póki była przegrana. Gdy
przyszło do głosowania, górę, niestety, wzięła zazdrość.
(...)
? Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie ?
kwituje pisarka. Bo powodzenie innej kobiety nas wkurza, za to upadek
wywołuje potrzebę, aby jej pomóc. ? Intuicyjnie obawiam się kobiet. Kiedy
byłam spikerką Polskiego Radia, w moim otoczeniu było ich dużo. Moje
powodzenie zawodowe było powodem zazdrości. Równoważyłam to przegraną w
sprawach osobistych, dlatego nie zostałam ?zadziobana?. Szłam przez życie
sama i na tym polu moje koleżanki czuły się lepsze ode mnie ? dodaje
Krystyna Czubówna. Dla kobiet nie do zniesienia jest myśl, że inna ma
lepiej. Nie lubimy młodszych, ładniejszych, bogatszych, jednym słowem ?
wygranych. "
"Najgorsze są tzw. babochłopy, które tak upodobniły się do mężczyzn, że
straciły swoją tożsamość płciową ? mówi psycholog Katarzyna Korpolewska.
Kobiety, które pozostają kobiece, tworzą wspaniałą atmosferę w pracy,
świetnie motywują pracowników i o wiele lepiej przydzielają im zadania. Za
to te, które próbują zachowywać się jak ich prezesi, nigdy nie będą w tym
dobre, to tak, jakby mężczyźni udawali migrenę przed miesiączką"
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
|