Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-17 09:49:03
Temat: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: "Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mam twardą wodę. Czjanik regularnie odkamieniam, czajnik ma filtr na
"wylewce" ale w okresach między odkamienianiem i tak w wodzie pływa "łupież"
czyli drobiny kamienia i innych wytrącanych w trakcie gotowania "składników
wody"
Mam małe dziecko - dla niego wodę do mleka, kaszek itp przegotowujemy w
garnku. Tam też tworzą się złogi i pływa "łupież". Garnek też jest
oczywiście odkamieniany, wczesniej odkamienialismy też butelki do mleka co
jakiś czas.
Pijąc to świństwo myślę sobie że nie jest to bez wpływu na zdrowie - mogą
nas czekac kamienie nerkowe i inne przyjemności.
Na ujęciu wody pitnej mam podwójny filtr mechaniczny- pierwszy stopień to
zanieczyszczenia do 0,5 um, drugi to węgiel aktywowany, ale problemu
twardości wody filtr nie rozwiązuje. Sam filtr daje bardzo dużo. Wypicie
wody filtrowanej i niefiltrowanej to niebo a ziemia w smaku i zapachu wody.
Jak sobie radzicie z "łupieżem" w wodzie?
Ja póki co nalewam wody przez papierowe filtry do kawy. Jeden taki filtr
starcza spokojnie na 2-3 dni. Zostaje na nim sporo tego świństwa, które
normalnie bym wypił.
Macie jakieś inne pomysły? (oczywiście oprócz head'n'shoulders :)) )
Aha- nie mam zamiaru stosowac filta osmotycznego - nie trawię tej wody i nie
chcę pić H2O tylko wodę.
Jaka jest skuteczność i koszt filtrów zmiękczających wodę? Czy nie dodają
czegoś do wody?
Dla porównania powiem że mieszkałem przez 1,5 roku w Krakowie. Jak
przywiozłem sobie czajnik, to po całym tym okresie był w takim samym stanie.
ZERO kamienia i osadów. W miejscu gdzie pracowałem było tak samo - w
czajniku NIC się nie osadzało, zupełnie jakbyśmy wodę destylowaną pili :),
ale sama woda nie była najlepsza w smaku.
Pozdrawiam
--
Jackare
Bytom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-11-17 10:31:03
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: m <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Jackare napisał:
> Mam twardą wodę. Czjanik regularnie odkamieniam, czajnik ma filtr na
> "wylewce" ale w okresach między odkamienianiem i tak w wodzie pływa "łupież"
> czyli drobiny kamienia i innych wytrącanych w trakcie gotowania "składników
> wody"
Zostaje tylko filtr na rure. Wstępny + węglowy. Są filtry zmieczające z
"wkładem zasypowym" ale to chyba tylko do pralek;-)
--
Mamut rulez
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-17 11:06:14
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: Jo'Asia <j...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jackare wystukał:
> Jak sobie radzicie z "łupieżem" w wodzie?
> Ja póki co nalewam wody przez papierowe filtry do kawy. Jeden taki filtr
> starcza spokojnie na 2-3 dni. Zostaje na nim sporo tego świństwa, które
> normalnie bym wypił.
> Macie jakieś inne pomysły? (oczywiście oprócz head'n'shoulders :)) )
My używamy tylko dzbanka Brita, ale od kiedy się sprowadził nie musieliśmy
odkamieniać czajnika, przedtem zarastał ekspresowo...
Jo'Asia
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< http://esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >------< http://bujold.fantastyka.net/ >-
.__.'| -< Vir, intelligence has nothing to do with politics!
{Babylon 5, Londo Mollari} >-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-17 11:36:33
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: adams99 <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jo'Asia pisze:
> My używamy tylko dzbanka Brita, ale od kiedy się sprowadził nie musieliśmy
> odkamieniać czajnika, przedtem zarastał ekspresowo...
>
> Jo'Asia
>
Też mamy Britę i jest super - zero kamienia w czajniku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-17 12:30:05
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jackare wrote:
> Aha- nie mam zamiaru stosowac filta osmotycznego - nie trawię tej wody i nie
> chcę pić H2O tylko wodę.
Hmm nie sadze zebys byl szczegolnie przeczulony w jej smaku bo go po
prostu nie ma ;)
Do filtra RO mozna dokupic filtr mineralizacyjny (wklad dolomitowy) i
masz prawdziwa wode :)
Ja w nowej kuchni uzywam takiego zestawu a generalnie pije wode po RO od
7 lat i z obrzydzeniem pije herbate ktora jest zrobiona z "normalnej" wody.
> Jaka jest skuteczność i koszt filtrów zmiękczających wodę? Czy nie dodają
Te ktore znajduja zastosowanie a akwarystyce ;) czyli generalnie
spozywcze dzialaja na zasadzie zywic jonowymienialnych (te lepsze).
Taka zywice traktuje sie raz na jakis czas roztworem soli zeby sie
zregenerowala (podobna zasada jak w zmywarce).
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-17 13:36:35
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jo'Asia napisał(a):
> Jackare wystukał:
>
>> Jak sobie radzicie z "łupieżem" w wodzie?
>> Ja póki co nalewam wody przez papierowe filtry do kawy. Jeden taki filtr
>> starcza spokojnie na 2-3 dni. Zostaje na nim sporo tego świństwa, które
>> normalnie bym wypił.
>> Macie jakieś inne pomysły? (oczywiście oprócz head'n'shoulders :)) )
>
> My używamy tylko dzbanka Brita, ale od kiedy się sprowadził nie musieliśmy
> odkamieniać czajnika, przedtem zarastał ekspresowo...
Brita ma stare rozwiązania, jedną z najbardziej innowacyjnych firm na
świecie jest firma ANNA - zresztą koglomerat kilkunastu firm z całego
swiata - która produkuje filtry i dzbanki specjalne do polskiej wody, w
dodatku maja atest instytutu matki i dziecka oraz kilka innych. Tak
wiec... ogolnie brita sie umywa.
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Brycki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-11-17 13:38:03
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: Grzegorz Brycki <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Grzegorz Brycki napisał(a):
> Jo'Asia napisał(a):
>> Jackare wystukał:
>>
>>> Jak sobie radzicie z "łupieżem" w wodzie?
>>> Ja póki co nalewam wody przez papierowe filtry do kawy. Jeden taki filtr
>>> starcza spokojnie na 2-3 dni. Zostaje na nim sporo tego świństwa, które
>>> normalnie bym wypił.
>>> Macie jakieś inne pomysły? (oczywiście oprócz head'n'shoulders :)) )
>>
>> My używamy tylko dzbanka Brita, ale od kiedy się sprowadził nie
>> musieliśmy
>> odkamieniać czajnika, przedtem zarastał ekspresowo...
>
> Brita ma stare rozwiązania, jedną z najbardziej innowacyjnych firm na
> świecie jest firma ANNA - zresztą koglomerat kilkunastu firm z całego
> swiata - która produkuje filtry i dzbanki specjalne do polskiej wody, w
> dodatku maja atest instytutu matki i dziecka oraz kilka innych. Tak
> wiec... ogolnie brita sie umywa.
Aaa dodam jeszcze ze maja tez specjalny filtr do twardej wody - uzywaj
tego i zobaczysz efekt. Mam podobnie jak Ty - teraz mam wode do picia a
nie przemyslową.
BG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-11-17 18:15:08
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: adams99 <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Grzegorz Brycki pisze:
>
>
> Brita ma stare rozwiązania, jedną z najbardziej innowacyjnych firm na
> świecie jest firma ANNA - zresztą koglomerat kilkunastu firm z całego
> swiata - która produkuje filtry i dzbanki specjalne do polskiej wody, w
> dodatku maja atest instytutu matki i dziecka oraz kilka innych. Tak
> wiec... ogolnie brita sie umywa.
>
>
A można wiedzieć skąd takie dane? ZTCW to filtry brity o nazwie maxtra
są niczego sobie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-11-17 22:53:41
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jackare <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> wrote:
> Jaka jest skuteczność i koszt filtrów zmiękczających wodę? Czy
> nie
> dodają czegoś do wody?
Używam cały czas identycznego z Twoim zestawu filtrów
mechanicznych. Ponieważ u mnie pewnym problemem również jest
twardość wody, przez pewien czas używałem jeszcze wkładu
zmiękczającego z żywicy jodowymienialnej. Koszt wkładu był
niespecjalnie duży, ale upierdliwość związana z koniecznością
jego regularnej regeneracji (przez płukanie w solance) spora,
więc w końcu mi się znudziło. Smak wody toto jednak poprawiało.
Nie była to jakas szalona zmiana, ale dawało się zauważyć, że
woda jest miększa.
Dodatkowo miałem wątpliwości co do wpływu takiego zmiękczacza na
zdrowie - on w końcu zmiękcza wodę przez zastąpienie w niej jonów
wapnia jonami sodu (nie jestem chemikiem, jeśłi coś pokręciłem -
proszę o sprostowanie) i nie byłem pewien, co nerki na to.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-20 08:37:03
Temat: Re: Jak nie pić łupieżu ? Jak sobie radzicie z kamieniem kotłowym ?Od: Krzysztof Kop <2...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
In article <fhmdge$mfi$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl> wrote:
> Jaka jest skuteczność i koszt filtrów zmiękczających wodę? Czy nie dodają
> czegoś do wody?
Hej, mam zmiekczacz jonowymienny, sam sie regeneruje co ok. 3-4
tygodnie. Kosztowal ok. 2400 z montazem, soli dosypuje 100 kg raz w
roku. Jest super, ale na szkalnej kabinie osad sie robi, choc duzo, duzo
wolniej.
Krzychu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |