Data: 2002-01-19 18:24:12
Temat: Re: Jak odmówić przyjęcia domu?
Od: "Iwonka" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aRt" napisał
> Iwonko a znasz takie powiedzenie?:
> Z rodzina to sie wychodzi dobrze na tylko zdjeciu.
Oj,niestety znam. Niestety-bo z autopsji :-(
> Jak wczesniej napisalem, moze byc tak iz ciocia nie zyje
> dobrze ze swoja rodzina, i moze patrzy tylko az cioteczka
> pojdzie do piachu i dopadnie dom,
Moze tak byc. Tylko dlaczego Iska ma robic cos wbrew sobie?
W imie jakich zasad? Poza tym ja jestem taka osobniczka co to
uwaza,ze nie ma jak u siebie i samemu-konkretnie chodzi mi oto,ze
nie wyobrazam sobie mieszkania z kims np. tescie,ciotka itd.
Wiem,ze tam jest osobne wejscie i tego typu sprawy jednak...ja bym nie
poszla na to. I wiem,ze lepiej powiedziec za wczasu prawde,niz
cos krecic,przeciagac i wymyslac wymowki. Takie krecenie zazwyczaj zle
sie konczy. Poza tym jak Iska napisala-praca,lekarze dla dzieciaczkow itd.
Wg.mnie to tlumaczenie jest juz odpowiedzia.
Przepraszam za chaos w wypowiedzi,ale wlasnie wrocilam od dentysty :-(
>a Iwonka najwyrazniej taka
> nie jest, i dlatego od niej spodziewa sie opieki.
Pewnie w jakims stopniu ,aRt, masz racje.
Tylko,ze to Iski zycie i ona -moze to zabrzmi brutallnie-ma
sie juz kim opiekowac. Ma dzieci a takze swoich rodzicow i tesciow.
A jezeli Oni za kilka lat beda potrzebowac opieki to co-Iska znow
sie bedzie przeprowadzac?
Hmmm...ja bym sie nie przeprowadzila.
Pozdrawiam
Iwonka-z zebem do leczenia kanalowego :-(((((
|