Data: 2004-11-09 18:14:56
Temat: Re: Jak oficjalna psychologia tłumaczy złudzenia optyczne?
Od: "Wlodzimierz " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Redart <r...@o...pl> napisał(a):
> Hmmm...
> Wydaje mi się, że podane przez ciebie złudzenia optyczne mają
> raczej mało wspólnego z samą psychologią, a bardziej z neurologią.
(..)
> W zasadzie wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z dwiema
> prostymi funkcjami: habituacja (pierwszy efekt zanikania kropek)
(...)
> To toporne operacje matematyczne ...
Czy wiesz coś na temat algorytmów tych operacji matematycznych?
Dzięki za wyjaśnienia i linki. To pozwoliło mi inaczej popatrzeć na pewne
sprawy.
Zrobiłem próby z przekształcaniem obrazka z kratką w programie graficznym:
1. Przekształciłem go tak , zeby białe plamy zostały ,
a tło było jednolicie czarne. Efekt plamek nie wystąpił.
2. Białe plamy zostawiłem, czarne kwadraty rozjaśniłem, ale tak ,
że były nieco tylko ciemniejsze od szarych linii , na przecięciu, których
były białe plamy. Efekt iluzji ciemnych plamek pozostał, choć mniej
zauważalny.
3. Białe plamy zostawiłem, czarne kwadraty rozjaśniłem, ale tak ,
że były nieco tylko jaśniejsze od szarych linii , na przecięciu, których
były białe plamy. Efekt iluzji ciemnych plamek nie wystąpił.
Habituacja, jak rozumiem, jest efektem zmęczenia komórek wzrokowych i powinna
nastąpić
dopiero po dlugotrwalym wpatrywaniu się w obraz i charakteryzowac się
bezwładnoscią.
Efekt iluzji ciemnych plamek na oryginalnym obrazku występuje natychmiast i
ma charakter
dynamiczny (pojawiają się ciemne plamki i znikają na przemian), bezwładności
nie bylo.
Nie ma też podążania ciemnych plamek za przesuwającym się wzrokiem w bok.
Przemawia to raczej za wyjaśnieniem kolegi tłiti .
Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|