W dniu 2015-10-21 o 15:15, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 21 Oct 2015 14:38:07 +0200, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-10-20 o 19:16, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 20 Oct 2015 18:40:35 +0200, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:18c339k8qmrf9$.168ad0czrcxi8$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 20 Oct 2015 01:09:39 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Po prostu - Bóg poprzez Śmierć i Zmartwychwstanie Swojego
>>>>>> Syna- zawarł z ludźmi Nowe Przymierze. Wszystkimi ludźmi.
>>>>>> Stare dotyczyło tylko żydów- i zostało wypełnione- a nie
>>>>>> unieważnione. Ponieważ nie zdajesz sobie sprawy z
>>>>>> oczywistości- napiszę Ci, że uniwersalistyczny Dekalog
>>>>>> został przejęty- nie stracił swojej wazności (jak i wiele
>>>>>> innych nakazów moralnych, które są w Starym Testamencie-
>>>>>> choćby zakaz współzycia homoseksualnego), a to, co nie jest
>>>>>> zasadą wypływającą z Miłości- a jest jedynie np nakazem
>>>>>> dotyczącym żywności czy składania ofiar- zostało odrzucone,
>>>>>> jako już niepotrzebne. Przestań więc składać w swoim
>>>>>> mieszkaniu ofiary całopalne- bo Cię pogonią sąsiedzi,
>>>>>> możesz też jeść wieprzowinę- bo Jezus uczynił wszystkie
>>>>>> zwierzęta czystymi. Nadal jednak nie wolno Ci współżyć z
>>>>>> koleżanką ani też z mężem Twojej siostry.
>>>>>
>>>>> Będę nudna, ale - nic dodać, nic ująć.
>>>>
>>>> Mnie tylko dziwi, jak osoba wychowana wśród chrześcijan (pewno
>>>> sama ochrzczona) może mieć tak małą świadomość. Tego
>>>> wszystkiego uczyli mnie na religii. Można wziąć do ręki Pismo
>>>> Święte z objasnieniami- i po prostu przeczytać te objaśnienia.
>>>> A ikka kombinuje, niczym koń pod górę- i mnie zarzuca, że to
>>>> niby ja źle w ogóle interpretuję- a przecież ja tylko powtarzam
>>>> nauki Kościoła.
>>>>
>>>
>>>
>>> Nie wierzyć samemu, ale poczuwac się do pouczania w wierze - nie
>>> tylko takie absurdy zna ten świat :-) :-)
>>>
>>
>> Nie poczuwam się do pouczania w wierze :) Rozmawiam :) I w
>> zasadzie wasza wiara w ogóle by mnie nie interesowała, gdybym nie
>> musiała waszych kapłanów utrzymywać i gdyby krk wraz ze swoimi
>> wyznawcami nie próbował zmuszać mnie do kierowania się w życiu jego
>> fanaberiami (hint-> golgota picnic, joga poznań, chujzan, tabletki
>> po, religia w szkole, spotkania episkopatu i rządu). Jak dla mnie
>> to na swoich spotkaniach możecie nawet zarzynać koguty. Bylebyście
>> robili to w swoich przez siebie utrzymywanych miejscach kultu. A
>> jeśliby wasi kapłani przestali święcić serwery, szamba i wozy
>> policyjne to już w ogóle byłoby ekstra. Śmieszność nad
>> śmiesznościami.
>>
>
> W powyższym słowotoku nie ma ani słowa na temat wiary. Fakt. Jest w
> kółko o pieniądzach. Tym gorzej, bo (dla kontrastu) ja, katoliczka,
> nie żałuję swoich pieniędzy na utrzymanie Twoich świeckich fanaberii
> w rodzaju kosztownych wtop i utrzymania Twego świeckiego (ufff,
> byłego)

Mego?

> prezydenta-kleptomana, fundowanych koncertów Madonny, strupostadionów
> do

gdzieś napisałam, że chcę płacić za koncert Madonny?

> utrzymania, watahy destrukcyjnych społecznie, dezinformujących i
> demoralizujących mediów (na które prócz podatków muszę płacić
> dodatkowo haracz co miesiąc, nawet nie korzystając) - podczas gdy nie
> ma na przedszkola, podręczniki, leczenie zębów i obiady szkolne dla
> WSZYSTKICH (katolickich i laickich - ja nie rozróżniam) dzieci.
>
>

no widzisz, zrozumiałaś wreszcie. Są ważniejsze rzeczy, na które można
wydać pieniądze. Twoja wiara, twoja broszka, płać ze swoich.




--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett