Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "tmark" <t...@n...poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Jak pomóc anorektyczce?
Date: Wed, 21 Jul 2004 19:26:39 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 39
Sender: t...@p...onet.pl@213.195.180.24
Message-ID: <cdm90b$ee4$1@news.onet.pl>
References: <cditmn$2s9$1@nemesis.news.tpi.pl> <v...@a...coca.cola>
<cdj6fa$733$1@news.onet.pl> <g...@a...coca.cola>
<cdjd0c$5cn$1@news.onet.pl> <hfy855074pcg$.dlg@always.coca.cola>
NNTP-Posting-Host: 213.195.180.24
X-Trace: news.onet.pl 1090430795 14788 213.195.180.24 (21 Jul 2004 17:26:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Jul 2004 17:26:35 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:150463
Ukryj nagłówki
> Mnie akurat tego tłumaczyć nie musisz.
Wiem :)
Moja intencja bylo powiedzenie tego, ze lekarz jest swiadom tego zagrozenia
i musi podjac ciezar prawny decyzji o leczeniu. Wiesz, ze w pewnym momencie
jest to stan zagrozenia zycia - poslugujesz sie tutaj swoja wiedza i
doswiadczeniem i... podejmujesz decyzje ze swiadomoscia tego, ze byc moze
kiedys sad poprosi Cie o jej wytlumaczenie.
> Pytanie brzmi tylko gdzie kończy się zakres 'bezpiecznego odchudzania',
> a gdzie zaczyna zagrożenie życia. Granica ta zawsze będzie płynna i
> potencjalnie może to prowadzić do różnych nadużyć.
Pewnie.
> Bulimia też czasami prowadzi do śmierci. Jak tu postawisz granicę po
> której przekroczeniu można będzie hospitalizować wbrew woli?...
Postawisz... kiedy musisz...
> Nie piszę tego po to, żeby się kłócić, ani żeby udowadniać komukolwiek
> cokolwiek. Chcę tylko dać do zrozumienia, że leczenie chorego wbrew jego
> woli naprawdę nie jest łatwe. Ani dla lekarza, ani dla chorego, ani z
> prawnego punktu widzenia.
Niektore dziewczyny musza przejsc "katorge" kilkukrotnego leczenia -
podpisywanych, zrywanych kontaktow by cos moglo drgnac... wbrew pozorom te
nieudane hospitalizacje tez maja swoj przyczynek w calym leczeniu i zmianie
sposobu myslenia (warto o tym pamietac - by sie nie poddawac). Oczywiscie
przy dzialaniu wielostronnym - psychoterapia ... dobry i zly terapeuta...
terapia rodzinna...itp. - czyli nie neurologia i endokrynologia oczywiscie
:).
Pozdrowienia,
Tomasz Markiewicz
|