Data: 2015-08-15 17:39:54
Temat: Re: Jak pomóc ofierze socjopaty?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-15 o 16:36, belzebóbbb666 pisze:
> W dniu 15.08.2015 o 14:42, Pszemol pisze:
>
>> Hm... A Ty jesteś właśnie którymś z domowników skoro to wiesz? :-)
>>
>>
> Nie jestem, jestem kolegą.
> To dobre pytanie, sam się od roku zastanawiam dlaczego zostałem
> wtajemniczony. Bardzo nieliczni wiedzą.
> Może dlatego, że sprawdziłem się jako kolega przez ponad ćwierć wieku, a
> może dlatego, że stwierdziła, że już go nie będzie kryć.
> Ale bene dignoscitur bene curatur. Dopiero teraz widzę co konkretnie
> jest grane, zanim poznałem prawdę, to przypisywałem raczej jakieś
> zaburzenia tej koleżance. Ci co nie znają prawdy twierdzą, że on jest
> idealnym mężem!
Jedyne, co możesz zrobić, to po prostu w razie potrzeby _być_. Takie
spokojne i akceptujące wsparcie daje najwięcej. Zostałeś wtajemniczony,
więc może najbardziej w tym momencie zależy tej kobiecie na tym, żeby
sobie z kimś o problemie porozmawiać. Może dzięki tym rozmowom (m.in. z
Tobą) chce sobie coś poukładać i dojrzeć do działania. Jeśli teraz
spokojnie i cierpliwie wysłuchasz, to zwróci się do Ciebie także, gdy
będzie potrzebowała czegoś więcej.
Natomiast nie ma nic gorszego niż próba przyspieszenia czegoś,
ponaglania w działaniu itd. To mogłoby się dla wszystkich
zainteresowanych źle skończyć.
Jeśli byłaby przemoc fizyczna, to co innego. Wtedy policja, niebieska
linia itp.
Ewa
|