Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Date: Fri, 9 Jan 2009 19:53:43 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 24
Message-ID: <1s4z09rqnh1qc$.3l8wf9jzf9vu.dlg@40tude.net>
References: <gk7gr7$gef$1@news3.onet> <tyml6s2ho2jm.k6sa6l2k0a3n$.dlg@40tude.net>
<gk7nfr$70p$1@news3.onet> <gk81fa$7al$1@news3.onet>
<gk83u4$ene$1@news3.onet> <gk8540$i0v$1@news3.onet>
<gk85v8$kql$1@news3.onet>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bnh181.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1231527233 7219 83.28.253.181 (9 Jan 2009 18:53:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Jan 2009 18:53:53 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:434160
Ukryj nagłówki
Dnia Fri, 9 Jan 2009 19:45:38 +0100, lusterus napisał(a):
> No tak tylko, że jedne osoby rodzą się z tymi zdolnościami "towarzyskimi" i
> nie muszą udawać kogoś kim nie są. Inne z kolei, do których zaliczam sie ja,
> takich umiejętności nie wyssali z mlekiem matki. Ich natura jest inna od tzw
> gaduł i dusz towarzystwa.
Tzw gaduły i dusze towarzystwa są z reguły mało ciekawymi ludźmi w bliższym
zetknięciu - a już na pewno nigdy nie sa indywidualnościami: towar "dla
każdego" jest zwykle do niczego... poza rajstopami uniwersalnymi, ale tu,
jesli chcę olśnić, zakładam trudne w noszeniu i utrzymaniu stylony... czyli
jednak szukam indywidualności, sama nią (może)niekoniecznie będąc... Zwisa
mi cały ten chłam...
> Dlatego zakładając, że przedstawiciele obu
> rodzajów ludzi zachowują się w ten sam sposób w kontaktach międzyludzkich,
> przy czym tej pierwszej osobie przychodzi to naturalnie a tej drugiej
> niestety nie - wtedy musi ona udawać by osiągnąć cel jakim jest akceptacja
> społeczna. To cholernie niesprawiedliwie.
Niesprawiedliwe to jest to, że akceptacja społeczna to powszechne uznawanie
płycizny/chłamu oraz nieosiągalnych ideałów, którym (jednym ani drugim) na
pewno nie jesteś...
|