Data: 2002-01-22 09:56:02
Temat: Re: Jak poradzic sobie z zadroscia
Od: "Anna" <p...@r...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czesc,
to niesamowite ale ja jestem w podobnej sytuacji.
Moj facet dopiero co wrocil z nart i znowu na nie jedzie w lutym, oczywiscie
chce jechac sam. Nie jestesmy malzenstwem ale dzielimy sporo spraw. Ja po
rza kolejny czuje sie jak dodatek do jego zycia i czuje sie z jego wyjazdami
bardzo zle. Wczoraj przeprowadzilam z nim rozmowe, bardzo szcera, na teen
temat ale jest mi z tym zle ze on sam nie rozumie moich uczuc i musze to
wszystko zalatwiac w ten sposob. Oczywiscie rozmowa chyba nic nie dala bo on
czuje sie "lapany w siec" a ja nie naleze do kbiet ktore zmuszaja do
czegokolwiek. Czasami rozmowy tez nie pomagaja, musisz sobie odpowiedziec na
pytanie czy to co On robi jest w zgodzie z twoim pojmowaniem zwiazku i czy
jestes w stanie akceptowac jego zachowanie. Ja powiedzialam swojemu
mezczyznie ze nie potrzfie tak zyc i powiem szczerze - nie wiem jak to sie
skonczy. Oczywiscie nie ma tu watku zazdrosci o inna kobiete.
pozdrawiam
Anka
Użytkownik "Gofer Fargo" <g...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:a2faln$2kl0$1@pingwin.acn.pl...
> K> Ale nie wiem jakie pozytywy moge odebrac dla siebie z
> takiej sytuacji
> > On uwielbia jezdzic na nartach i nie dziwie sie ze chce
> pojechac w
> > Alpy i ze to nie on ustala termin wyjazdu, jest tylko taki
> jeden...
> > Sa jednak dwa ale...1 bedzie tam razem z wieloma ludzmi,
> ale wsrod
> > nich jest dziewczyna ktora mu sie kiedys podobala...2
> jedzie w
> > terminie, gdy beda moje urodziny i walentynki...a ja
> chcialabym byc
> > wtedy z nim...
> > Nie powinnam mu odmawiac takiej przyjemnosci...moze jestem
> zbyt
> > zachlanna lub zbyt patrze na swoje dobro..ale strasznie
> mnie boli ze
> > chce pojechac...
> > Jak sobie z tym poradzic?
>
> Szczerze mowiac ta sytuacja jest zbyt subtelna na ogolniki.
> Ale jesli Ciebie cos boli, to przeciez od tego jest Twoj
> chlopak, zeby rozumiec Twoje uczucia, rowniez te dotyczace
> zazdrosci i zalu. Jesli nie potraficie rozmawiac ze soba o
> takich uczuciach, to w koncu moze sie to nienajlepiej dla
> was skonczyc.
> Przelam wrescie opory w przekazywaniu swojemu chlopakowi
> uczuc zwiazanych z takimi zdarzeniami jak opisany powyzej
> wyjazd na narty kolidujacy z Twoimi urodzinami i
> walentynkami. Nie powinnas sie obawiac, ze Twoj chlopak nie
> zrozumie Twoich zalow. Jesli zalilby mu sie przyjaciel, to
> zapewne popukalby sie w glowe, ;) ale wlasna dziewczyna...
> Normalna rzecz, ze chcesz go miec tylko i wylacznie dla
> siebie.
> Musicie dojsc do jakiegos kompromisu w tych sprawach, ale
> nade wszystko w tym celu trzeba wspolnie rozmawiac. Tylko
> KONKRETNIE i ASERTYWNIE. Jesli cos czujesz, to przekazuj
> wprost, zyczliwie i bez zadnej pretensji i wyrzutow co
> czujesz, i zachowaj sie zgodnie z wlasnymi uczuciami w
> relacjach z drugim czlowiekiem, a nade wszystko z kims tak
> bliskim jak wlasny chlopak.
>
> Pozdrawiam
>
>
|