Data: 2002-01-20 20:54:59
Temat: Re: Jak poradzic sobie z zadroscia
Od: "Gofer Fargo" <g...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
K> Ale nie wiem jakie pozytywy moge odebrac dla siebie z
takiej sytuacji
> On uwielbia jezdzic na nartach i nie dziwie sie ze chce
pojechac w
> Alpy i ze to nie on ustala termin wyjazdu, jest tylko taki
jeden...
> Sa jednak dwa ale...1 bedzie tam razem z wieloma ludzmi,
ale wsrod
> nich jest dziewczyna ktora mu sie kiedys podobala...2
jedzie w
> terminie, gdy beda moje urodziny i walentynki...a ja
chcialabym byc
> wtedy z nim...
> Nie powinnam mu odmawiac takiej przyjemnosci...moze jestem
zbyt
> zachlanna lub zbyt patrze na swoje dobro..ale strasznie
mnie boli ze
> chce pojechac...
> Jak sobie z tym poradzic?
Szczerze mowiac ta sytuacja jest zbyt subtelna na ogolniki.
Ale jesli Ciebie cos boli, to przeciez od tego jest Twoj
chlopak, zeby rozumiec Twoje uczucia, rowniez te dotyczace
zazdrosci i zalu. Jesli nie potraficie rozmawiac ze soba o
takich uczuciach, to w koncu moze sie to nienajlepiej dla
was skonczyc.
Przelam wrescie opory w przekazywaniu swojemu chlopakowi
uczuc zwiazanych z takimi zdarzeniami jak opisany powyzej
wyjazd na narty kolidujacy z Twoimi urodzinami i
walentynkami. Nie powinnas sie obawiac, ze Twoj chlopak nie
zrozumie Twoich zalow. Jesli zalilby mu sie przyjaciel, to
zapewne popukalby sie w glowe, ;) ale wlasna dziewczyna...
Normalna rzecz, ze chcesz go miec tylko i wylacznie dla
siebie.
Musicie dojsc do jakiegos kompromisu w tych sprawach, ale
nade wszystko w tym celu trzeba wspolnie rozmawiac. Tylko
KONKRETNIE i ASERTYWNIE. Jesli cos czujesz, to przekazuj
wprost, zyczliwie i bez zadnej pretensji i wyrzutow co
czujesz, i zachowaj sie zgodnie z wlasnymi uczuciami w
relacjach z drugim czlowiekiem, a nade wszystko z kims tak
bliskim jak wlasny chlopak.
Pozdrawiam
|