Data: 2003-10-31 20:22:00
Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<k...@o...pl> w wiadomości
news:5eb8.00000315.3fa2a927@newsgate.onet.pl napisal(a):
>
> > > A moze marnuje innym czas tym ze zyje, tym
> > > ze jestem... Smutne... Ale moze prawdziwe...
> > jesli nie masz innym nic do zaoferowania to oni
> > niczego nie beda od Ciebie brac - no bo co mieliby brac?
> Jesli myslisz ze nie daje nic z siebie innym to sie mylisz.
> Ja daje wiecej niz moze powinnam.
To moze sie wreszcie zdecyduj? Marnujesz czas innych, czy cos im dajesz?
> I masz racje z tym ze ludzie róznie reaguja. Tylko ze ja spotkałam
> sie zawsze z jedna reakcja. Brali to co zaoferowalam i odchodzili...
> Nadal myslisz ze powinnam dawac z siebie wszystko co mam
> do zaoferowania? pozdrawiam K
Kwiatuszku... mnie rybka co Ty zrobisz, bo to o Twoje zycie chodzi, a nie
moje. Jesli chcesz dawac to bedziesz dawac. Jesli nie to nie - proste. Ja
sie osobiscie nie wysilam, ale tez nie mozna powiedziec, ze pod tym
wzgledem jestem jakims strasznym skapcem. Jak ktos chce skorzystac, a
pozniej odejsc to jego wybor. To troche tak jakbym zapalil swieczke. Ktos
przychodzi i pyta czy moze usiasc obok, bo sie boi ciemnosci. Nawet jesli
wiem, ze odejdzie kiedy tylko swit nastanie, to czemu mam mu swiatla
skapic? Przeciez i tak sie swieczka pali, wiec niech czlowiek przy okazji
skorzysta - mnie nie ubedzie.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|