« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-22 10:08:52
Temat: Jak postapić z partaczem?Witajacie,
niedawno zakończył się remont w mojej łazience. Uważam, że
wykonawca spartaczył robotę, przynajmniej w części. Miedzy innymi
używał tępego narzędzia do cięcia mojego gresu (przyznał się do
tego!), którym wyłożona jest cała łazienka i powyszczerbiał
brzegi niektórych płytek. Okropnie to wygląda, szczególnie na
kantach. Zrobił tez półki zabudowane płytkami, które wyglądają
okropnie (nieestetycznie i krzywo) i chcę kazać mu to zdemontować,
co łączy się też z wymianą sąsiednich płytek i kawałka mozaiki.
I teraz pytanie do Was: czy mam prawo wymagać od niego, zeby poza tym,
że wykona poprawki na własny koszt, odkupił mi płytki, które
będą wymieniane i fugi (z tego, co widzę, nie zostawił nawet
odrobiny fugi na ewentualne poprawki i powyrzucał wszystkie resztki
materiłów!)? Jestem umówiona z nim na rozmowę, chcę mu pokazać
wszystkie niedoróbki, ale już nie wiem czy mam prawo obciążyć go
kosztami moich zniszczonych materiałów. Poradźcie, proszę. Mnie
wydaje się to oczywiste, ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Nie
przypuszczałam, że można komuś tak po prostu poniszczyć rzeczy, na
które ciężko zapracował.
pozdrawiam grupę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-22 10:19:31
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Użytkownik "Kinga" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1156241332.816335.143310@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> I teraz pytanie do Was: czy mam prawo wymagać od niego, zeby poza
> tym,
> że wykona poprawki na własny koszt, odkupił mi płytki, które
> będą wymieniane i fugi
Prawo masz, pytanie tylko, czy uda Ci się go do tego przekonać?
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-22 10:22:36
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Kinga napisał(a):
> I teraz pytanie do Was: czy mam prawo wymagać od niego, zeby poza tym,
> że wykona poprawki na własny koszt, odkupił mi płytki, które
> będą wymieniane i fugi (z tego, co widzę, nie zostawił nawet
> odrobiny fugi na ewentualne poprawki i powyrzucał wszystkie resztki
> materiłów!)?
Moze po prostu zaplac mu tyle, ile 'ta robota' byla warta (czyli
odpowiednio malo) i znajdz inna osobe, ktora zrobi to dobrze. Po co ma
znowu cos zle zrobic...
--
Pozdrawiam ============= www.oldtimerfiat.club.prv.pl
Grzesiek GG/TLEN: JEST www.funnyfox.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-22 10:41:31
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Snoopy napisał(a):
> Moze po prostu zaplac mu tyle, ile 'ta robota' byla warta (czyli
> odpowiednio malo) i znajdz inna osobe, ktora zrobi to dobrze. Po co ma
> znowu cos zle zrobic...
tak, to by było dobre, ale zapłaciłam mu już za całość prac :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-22 11:15:03
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Kinga napisał(a):
> Snoopy napisał(a):
>> Moze po prostu zaplac mu tyle, ile 'ta robota' byla warta (czyli
>> odpowiednio malo) i znajdz inna osobe, ktora zrobi to dobrze. Po co ma
>> znowu cos zle zrobic...
>
> tak, to by było dobre, ale zapłaciłam mu już za całość prac :(
>
Masz z nim podpisana jakas umowe ? Jesli nie, to nie jest wykluczone, ze
go wiecej nie zobaczysz ... Sam taki blad kiedys popelnilem ;(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-22 11:43:13
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Bogdan II napisał(a):
> Masz z nim podpisana jakas umowe ? Jesli nie, to nie jest wykluczone, ze
> go wiecej nie zobaczysz ... Sam taki blad kiedys popelnilem ;(
umowę mam. jest tam napisane na ile wycenia się prace wykończeniowe
i jaką kwotę przekazałam na materiały budowlane. to wszystko jest
już rozliczone. mam tez napisane, ze zostało kilka rzeczy do
zrobienia w późniejszym terminie (podłączenie kibelka, luster
itp.). poza tym zgodził się na rozmowę ze mną i zrobienie
ewentualnych poprawek. zobaczymy, co z tego wyjdzie. i czy uda mi się
go zmusić do odkupienia zniszczonych płytek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-08-22 12:16:16
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Kinga napisał(a):
> Snoopy napisał(a):
>> Moze po prostu zaplac mu tyle, ile 'ta robota' byla warta (czyli
>> odpowiednio malo) i znajdz inna osobe, ktora zrobi to dobrze. Po co ma
>> znowu cos zle zrobic...
>
> tak, to by było dobre, ale zapłaciłam mu już za całość prac :(
>
Zapłaciłaś mu przed skończeniem roboty? Człowiek całe życie się uczy na
swoich błędach.
Nie wiadomo co poradzić, możesz go jakoś postraszyć sądem, bo masz
umowę, ale nie wiem czy podziała.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-08-22 12:51:35
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
>
> tak, to by było dobre, ale zapłaciłam mu już za całość prac :(
>
A wystawił fakturę?
Jeśli nie (i nieważne,że miało być bez faktury) to powiedz, że zgłosisz
fakt przyjęcia przez niego zapłaty za robotę do US. W ciągu 7 dni od
daty otrzymania pieniędzy musi Ci wystawić fakturę VAT nawet na zaliczkę...
Postrasz go po prostu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-22 13:18:41
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Sylwia napisał(a):
> Zapłaciłaś mu przed skończeniem roboty? Człowiek całe życie się uczy na
> swoich błędach.
> Nie wiadomo co poradzić, możesz go jakoś postraszyć sądem, bo masz
> umowę, ale nie wiem czy podziała.
wiem, że głupie było mu zapłacić przed skończeniem prac, przed
dokładnym obejrzeniem i oględzinami tego, co zrobił. wiedziałam,
że tak się nie robi, ale w ferworze remontu, pośpiechu, ustaleń
itd. zrobiłam to. no i podszedł mnie tym, że ma niełatwą sytuację
życiową, co tak naprawdę nie powinno mnie obchodzić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-22 13:22:09
Temat: Re: Jak postapić z partaczem?Wąski napisał(a):
> A wystawił fakturę?
> Jeśli nie (i nieważne,że miało być bez faktury) to powiedz, że zgłosisz
> fakt przyjęcia przez niego zapłaty za robotę do US. W ciągu 7 dni od
> daty otrzymania pieniędzy musi Ci wystawić fakturę VAT nawet na zaliczkę...
> Postrasz go po prostu.
dzięki, to może być dobry argument w tej walce, bo faktury nie dał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |