Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.g
ermany.com!postnews.google.com!h48g2000cwc.googlegroups.com!not-for-mail
From: "Kinga" <h...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Jak postapić z partaczem?
Date: 22 Aug 2006 03:08:52 -0700
Organization: http://groups.google.com
Lines: 26
Message-ID: <1...@h...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 212.76.37.142
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1156241338 3798 127.0.0.1 (22 Aug 2006 10:08:58 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 22 Aug 2006 10:08:58 +0000 (UTC)
User-Agent: G2/0.2
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl; rv:1.8.0.6) Gecko/20060728
Firefox/1.5.0.6,gzip(gfe),gzip(gfe)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: h48g2000cwc.googlegroups.com; posting-host=212.76.37.142;
posting-account=gYgOEA0AAACBhw0lFttwnIL6e44XpRyN
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:78200
Ukryj nagłówki
Witajacie,
niedawno zakończył się remont w mojej łazience. Uważam, że
wykonawca spartaczył robotę, przynajmniej w części. Miedzy innymi
używał tępego narzędzia do cięcia mojego gresu (przyznał się do
tego!), którym wyłożona jest cała łazienka i powyszczerbiał
brzegi niektórych płytek. Okropnie to wygląda, szczególnie na
kantach. Zrobił tez półki zabudowane płytkami, które wyglądają
okropnie (nieestetycznie i krzywo) i chcę kazać mu to zdemontować,
co łączy się też z wymianą sąsiednich płytek i kawałka mozaiki.
I teraz pytanie do Was: czy mam prawo wymagać od niego, zeby poza tym,
że wykona poprawki na własny koszt, odkupił mi płytki, które
będą wymieniane i fugi (z tego, co widzę, nie zostawił nawet
odrobiny fugi na ewentualne poprawki i powyrzucał wszystkie resztki
materiłów!)? Jestem umówiona z nim na rozmowę, chcę mu pokazać
wszystkie niedoróbki, ale już nie wiem czy mam prawo obciążyć go
kosztami moich zniszczonych materiałów. Poradźcie, proszę. Mnie
wydaje się to oczywiste, ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Nie
przypuszczałam, że można komuś tak po prostu poniszczyć rzeczy, na
które ciężko zapracował.
pozdrawiam grupę.
|