« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-11-05 09:15:30
Temat: Re: Jak powinna wyglądać idealna teściowa??Asiunia <j...@p...gda.pl> w artykule news:aq824m$5br$1@korweta.task.gda.pl napisał...
> > Żartujesz!? Przeprosić TAKĄ?
>
> Coś ty. Oni Ciebie!!!
Chyba nie o to chodziło...
Odczytałam to zdanie jako "no co Ty, osoba tak nieskazitelna we własnym
mniemaniu jak teściowa miałaby przepraszać taką dziwkę <,...censored>"
Olka
--
**/|_/|**********************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ niegrzeczna @ dziewczynka.org *
* http://dziewczynka.org ****************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-11-05 09:26:57
Temat: Re: Jak powinna wyglądać idealna teściowa??
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:aq824m$5br$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Jojo <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aq5l7i$cqs$...@a...dialog.net.pl...
> > Żartujesz!? Przeprosić TAKĄ?
>
> Coś ty. Oni Ciebie!!!
Nie zrozumiałaś - to oni TAKIEJ nigdy nie przeproszą , cokolwiek to znaczy i
czego by nie wywinęli
> Zaprowadzaj małego, sama nie wchodź. Będzie to dla Ciebie z większym,
> pożytkiem, niż jakbyś musiała robić dobrą minę >do złej gry.
>
staram sie unikać demonstracji bo wtedy cała złość skrupia sie na dziecku, a
tego nie chcę
> A ja Tobie naprawdę bardzo współczuję.
Dzięki. Tak po prostu też bywa. A dla mnie słowa teść i teściowa nie
oznaczają na wejściu zmory. W końcu trudno żebym ich nazywała po nazwisku
lub jakoś inaczej. Ale wcale nie uważam , że wszyscy teściowie są
koszmarni - po prostu nie każdy ma szczęście trafic na ludzi na tym
"stanowisku" rodzinnym. Ja go nie miałam.
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-11-05 11:11:35
Temat: Odp: Jak powinna wyglądać idealna teściowa??Użytkownik Jojo <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aq82r3$bf8$...@a...dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
> news:aq824m$5br$1@korweta.task.gda.pl...
> > > Żartujesz!? Przeprosić TAKĄ?
> >
> > Coś ty. Oni Ciebie!!!
>
> Nie zrozumiałaś - to oni TAKIEJ nigdy nie przeproszą , cokolwiek to znaczy
i
> czego by nie wywinęli
Macie rację. Źle zrozumiałam, rozkojarzona jestem. Dziecko od wczoraj w
gipsie, eh.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-11-05 21:53:17
Temat: Re: Jak powinna wyglądać idealna teściowa??Użytkownik "Jojo" <m...@i...pl> napisał w
> głównie że takiej nie powinno się do domu wpuszczać ani rozmawiać, bo:
mogę
> coś wynieść, komuś z nich zrobić bliżej nieokreśloną krzywdę, w ogóle ktoś
> może ponieść bliżej nieokreślony uszczerbek na zdrowiu i mieniu
> zapytany o to teść w jednym zdaniu wyparł się wszystkiego a w druim
> powiedział, ze to dla mojego dobra
> ja zeszłam w tym momencie
Też bym zeszła.
Ale mimo wszystko będę drążyć ... czy w takich sytuacjach udało Ci się
wyjaśnić skąd u nich takie zarzuty ?
Wiesz ... pytania do nich np: czy coś kiedyś komuś zrobiłaś, coś ukradłaś, i
o jakie k&^$%a dobro chodzi ???
Ja wiem (tzn. przypuszczam), że oni nic mądrego nie odpowiedzą ale może w
ich własnych głowach zasieje się ziarno, ze chyba jednak przesadzają ?
> tak ale jak długo można gadać ze ścianą?
Dopóki przejmujesz się co pomyśli Twój syn.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-11-06 07:19:55
Temat: Re: Jak powinna wyglądać idealna teściowa??
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:aq9gle$fub$5@news.tpi.pl...
> Ale mimo wszystko będę drążyć ... czy w takich sytuacjach udało Ci się
> wyjaśnić skąd u nich takie zarzuty ?
> Wiesz ... pytania do nich np: czy coś kiedyś komuś zrobiłaś, coś ukradłaś,
i
> o jakie k&^$%a dobro chodzi ???
nigdy nie udało mi sie nic wyjaśnić, poniewaz nie są zainteresowani
wyjaśnianiem czegokolwiek mnie oraz własnemu synowi
> Ja wiem (tzn. przypuszczam), że oni nic mądrego nie odpowiedzą ale może w
> ich własnych głowach zasieje się ziarno, ze chyba jednak przesadzają ?
>
po blisko 10 latach stwierdzam, ze wątpię
> > tak ale jak długo można gadać ze ścianą?
>
> Dopóki przejmujesz się co pomyśli Twój syn.
>
wiec staram sie widywac na naszym gruncie - tam nie robią cyrków, jednakze
skrupulatnie liczą : nasza wizyta, wasza wizyta i jak nie było naszej wizyty
to nawet dziecka po wypadku nie odwiedzili w szpitalu - takie to egzemplarze
a w okolicy nie ma żadnego dziadka na przyszycie, a moja mama nie zdradza
chęci znalezienia kogoś, cóż zrobić ;)
ja po prostu nie miałam szczęścia do ludzkich tesciów
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |