Data: 2004-10-05 18:09:22
Temat: Re: Jak przegnać kota
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:cju517$4hi$1@news.onet.pl Natalia <b...@o...pl>
napisał(a):
>
> Ja jestem dość mocno zaangażowana w pomoc zwierzętom, między innymi
> kotom, które niestety często ofiarą takich właśnie opinii padają - i
> to najzupełniej fizycznie, bo dotąd na targach można spotkać
> sprzedawców kocich skór. I niestety dla mnie jest to średniowieczna
> bzdura - i tego ja nie wybaczam :-(
>
Hejka. Toutes proportions gardées. W średniowieczu zabijano (palono
na stosach) ludzi za ich poglądy lub samo podejrzenie o czary.
Konieczność likwidacji zbędnych zwierząt uważam za rzecz oczywistą. Nie
widze także nic niewłaściwego w chowie zwierząt futerkowych, czy
innych przydatnych dla człowieka. Jeżeli o mnie chodzi, to wolę pomagać
dzikim zwierzętom, bo bardzo mnie przygnębia fakt, iż spacerując przez
kilka godzin po łąkach i polach z Gwidonkiem, nie spotyka się ani
jednego zająca albo kuropatwy. A na marginesie przykład pomocy
zwierzętom w wykonaniu pani V.V. w Lewinie daje chyba wiele do
myślenia. :-(
>
>>> Sterylizacja kocura do 70 - 100 zł, kotki 100 - 150 zł, rzadko
>>> drożej.
>>>
>> To nawet dla kogoś, kto ma przeciętne wynagrodzenie jest
>> wydatkiem niebagatelnym.
>
> Z pewnością. Nie wiem tylko, co z tego wynika.
>
To proste. Kastracja kotów będzie bardzo rzadkim wydarzeniem.
Myślę, że tylko rasowym (rodowodowym) zwierzętom domowym można pozwolić
na reprodukcję, ale to utopia.
Pozdrawiam barbarzyńsko Ja...cki
|