Data: 2002-05-17 18:56:41
Temat: Re: Jak przetlumaczyc cos Ojcu...
Od: Saanale <S...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 9 May 2002 16:45:23 +0200, "Little Dorrit" <z...@c...pl>
wrote:
>
>Nie wiesz nawet, jak istotne jest umiejscowienie guza? A w ogóle wiesz ile
>węzłów chłonnych posiada człowiek i gdzie są rozmieszczone?
A Ty to wiesz?? Mam pewne watpliwosci:-)).
>> chyba pisalysmy o jednym guzie a nie o wiekszej ilosci.Nieprawdaz?
>
>
>Nieprawdaż. Pisałyście o guzie węzłÓW CHŁONNYCH. A zarówno w medycynie jak i
>psychologii obowiązuje precyzja.
Na tym koncze rozmowe z Toba na ten temat. Jednak od samego poczatku
nie mylilam sie co do Ciebie Dorrit. Ciebie nie warto traktowac
lagodnie...Do Ciebie nalezy podchodzic z nalezyta surowoscia. Powinno
sie tepic takich ludzi, zanim zaczna sie panoszyc;-).
Zegnam Cie Dorrit.
P.S. Nie odpowiadaj juz na moje posty, poniewaz pragne zakonczyc na
zawsze udzial w dyskusjach na tej liscie. Niestety taka jest prawda,
ze Ty Dorrit swoimi wypowiedziami prowokujesz mnie:-). Nie wiem, czy
Taka sobie wyznaczylas role na grupie, ale powinnas z tym skonczyc,
gdyz to nie przystoi dobrze wychowanej, wyksztalconej kobiecie (w
dodatku psychologowi);-).
Zastanawialam sie nad tym dlugo i nie wykluczam, ze robisz to w dobrej
wierze...Czasami, prowokujac czlowieka do dyskusji, mozesz zapobiec
jakiemus nieszczesciu, odciagajac mysli danego czlowieka od istotnego
problemu.. Mozliwe, ze to jakis psychologiczny chwyt. Taki delikwent
sobie pomysli:"Ale cholera z tej Dorrit. Zanim z soba skoncze musze z
nia zrobic porzadek";-)).
Duzo szczescia Dorrit! :-)
Saanale
|