| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-26 11:39:00
Temat: Re: Jak rowno pomalowacHanka Skwarczyńska pisze mniej więcej tak:
>
> Z czasów przedszkolnych pamiętam jeszcze, że niezłe efekty daje
> malowanie w kierunku od taśmy do środka wzoru.
>
Popieram - najpierw równiutko brzeg, a potem reszta.
--
::: Rav_V3k
::: priv: rafal1404(małpa)kr(.)home(.)pl
::: Śnił mi się Freud. Co to znaczy?
::: S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-26 11:58:08
Temat: Re: Jak rowno pomalowacUżytkownik "Rav_V3k" <a...@w...com> napisał w
wiadomości news:b3i8u9$sim$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hanka Skwarczyńska pisze mniej więcej tak:
> > [...]
> > malowanie w kierunku od taśmy do środka wzoru.
> >
> Popieram - najpierw równiutko brzeg, a potem reszta.
Najpierw brzeg to jedna sprawa, ale istotny jest też kierunek
pociągnięć - nie wzdłuż taśmy, tylko prostopadle do jej brzegu,
na taśmie zaczynając :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-26 13:34:36
Temat: Re: Jak rowno pomalowacHanka Skwarczyńska pisze mniej więcej tak:
> > Popieram - najpierw równiutko brzeg, a potem reszta.
> Najpierw brzeg to jedna sprawa, ale istotny jest też kierunek
> pociągnięć - nie wzdłuż taśmy, tylko prostopadle do jej brzegu,
> na taśmie zaczynając :)
Oczywiście :) Widząc ten ruch ręki w wyobraźni, wydawało mi się, że nie
muszę o tym pisać ;-) Czyli: przykładamy pędzelek szerokością wzdłuż brzegu,
robimy to bardzo dokładnie, dociskamy z wyczuciem, troszeczkę można poruszyć
w pionie i... przesuwamy do wewnątrz mającej być zamalowanej powierzchni.
OK?
--
::: Rav_V3k
::: priv: rafal1404(małpa)kr(.)home(.)pl
::: Śnił mi się Freud. Co to znaczy?
::: S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-26 14:00:52
Temat: Re: Jak rowno pomalowacUżytkownik "Rav_V3k" <a...@w...com> napisał w
wiadomości news:b3ifn2$a2i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] przykładamy pędzelek szerokością wzdłuż brzegu,
> robimy to bardzo dokładnie, dociskamy z wyczuciem,
> troszeczkę można poruszyć w pionie i... przesuwamy
> do wewnątrz mającej być zamalowanej powierzchni. OK?
Pani przedszkolanka by tego lepiej nie wytłumaczyła :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |