Data: 2003-06-26 14:46:06
Temat: Re: Jak rozmawiać z anorektyczką!?
Od: "Agata Chabierska" <a...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Na początku jesteś cholernie głodny więc robisz sobie częste śmieszne
posiłeczki typu jabłko, soczek albo jogurt 0%. Zapychasz trochę żołądek ale
pozbawiasz organizm tłuszczów, pierwiastków, itd. Potem stopniowo kurczy sie
żołądek i przyzwyczajasz się do malutkich porcji ( każda większa przyprawia
Cię o mdłości). Dodatkowo - i to jest najgorsze - u anorektyczek pojawia
się - sama doświadzczyłam - czerpanie przyjemności z bycia głodnym. Wiem że
to ciężko zrozumieć, bo dzisiaj gdy znów kocham lody i czekoladę to mi sie
to w głowei nie mieści, ale wtedy to naprawdę najlepiej czujesz sie gdy
jesteś "lekka", bez niczego w środku. Nie uwierzysz jak szybko mózg
przestawia się na takie zboczenia i jak trudno je potem wyprostować!
Pozdrawiam
Agata
Użytkownik "ATZ Rzeszow" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bdesuj$5dl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agata Chabierska napisała:
>
> > Sześć lat byłam chora i powiem Ci że w tym okresie mało do człowieka
> > dociera. Ja odrzuciłam swoich przyjaciół, chłopaka i skazałam się na
> > samotność.
>
> A co sie dzieje z uczuciem glodu u chorej osoby? Tak po prostu zanika?
> Nie bardzo rozumiem, jak mozna prawie nic nie jesc i nie byc glodnym...
>
> --
> Pozdrawiam
> Z.
>
>
|