> Słucham ? Co zrobiła ?
> Wycięła drzewa ?
> Przyznam , że nie rozumiem.
> To po co było je sadzić ?

To zależy jak i co posadziła.
Nie ma co się dziwić, jaka firma takie efekty. Co do przykładów to wystarczy
wziąść nr. 2/2004 "Mój piękny ogród" str. 5, zdjęcie dolne i widzimy jakimi
przykładami "karmi" się ludzi, a potem nie dziwota że powstają koszmarki.
Swoją drogą się trochę dziwie redakcji tego pisma. Jak się chce uchodzić
za pismo na poziomie to ..., bo różnych "głupot" jest w nim wiele, nie tylko
w tym ostatnim nr.

Pozdrawiam
PP.

PS. Perukowiec i bez, któryś na pewno rośnie z przeznaczeniem na wycięcie.