| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-12-12 21:39:56
Temat: Re: Jak sie modlicie?Na pewno nie jest to Bóg opisywany w Biblii, który zakazał jednoznacznie
i bezwzględnie [w Dekalogu] otaczania czcią wszelkiego "świętego"
badziewstwa, klękania i kłaniania się przed jakimkolwiek człowiekiem
(lub grupą ludzi), czy nawet przed jakąkolwiek istotą niebieską jak anioł
czy dowolna zjawa, nie mówiąc już o klękaniu przed jakimkolwiek
przedmiotem materialnym, oraz zwracanie się do takich przedmiotów
i traktowanie ich jako obiektów kultu, co wg Niego jest pogaństwem
i pozostaje zabronione.
Bóg zakazał także budowania pomników, obelisków (czyli steli)
upamiętniających jakiekolwiek zdarzenia, bądź ludzi, gromadzenia się
wokół nich, oddawania im pokłonu i wyrażania wobec nich czci.
A zatem religia krk to jedno, wielkie pogaństwo.
W całej dotychczasowej historii ludzkości jeszcze żadna pogańska
formacja religijna nie stała się tak powszechna i nie osiągnęła tak
dominującej pozycji w świecie, jak Chrześcijaństwo.
Przypadek Fragile (obok milionów bardzo podobnych) dobrze wpisuje
się w odpowiedź na pytanie dlaczego tak się stało.
Zaproponowanie Chrześcijanom rozbicia i zniszczenia ich "świetych"
figur, czy spalenia obrazów i krzyża, to obraza ich "jedynie zbawiennych"
uczuć religijnych, "jedynie prawdziwej" religii i "jedynie słusznej" wiary
w "jedynie prawdziwego" boga, którego przymioty i oczekiwania wobec
człowieka opisuje nie Biblia, ale wyłącznie chrześcijańska Tradycja
stanowiąca nieustannie rozwijające się stricte pogańskie dziedzictwo.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ghu06f$l4o$1@news.onet.pl:
> Pytanie, jaki to Bóg? Wymyślony?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-12-12 22:00:15
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości:
>W takim razie na czym polega moja "atrakcyjność" dla takich jak ty?
> Możesz mi to wyjasnić?
Wyjaśnianie Ci czegokolwiek, to jak rozmowa z magnetofonem. Skończ już to
żenujące karaoke! :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-12-12 22:57:51
Temat: Re: Jak sie modlicie?To nie ja się włączam, tylko ty.
Więc pytam, na jakiej zasadzie "atrakcyjne" jest włączanie się
takich palantów jak ty z mojego powodu.
Nie potrafisz odpowiedzieć?
OK, to także pewna _istotna_ odpowiedź dla mnie. ;)
--
CB
"michal" <6...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:ghumtc$c2r$1@inews.gazeta.pl:
> Wyjaśnianie Ci czegokolwiek, to jak rozmowa z magnetofonem.
> Skończ już to żenujące karaoke! :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-12-13 09:12:34
Temat: Re: Jak sie modlicie?Dnia Fri, 12 Dec 2008 16:32:19 +0100, adamoxx1 napisał(a):
> Pytanie, jaki to Bóg? Wymyślony? Bo tak samo mógłbym wierzyć w
> nieskończoną moc opaski, którą nosze na nadgarstku, lub czegokolwiek innego.
Mógłbyś i możesz, ponieważ masz podobne ograniczenia, jak dziecko w
zerówce: z racji budowy swojej psychiki może liczyć tylko konkrety:
patyczki, kasztany czy inne liczmany...
> Jeśli nie krytykujesz relacji z Bogiem (zarówno swojej jak i innych), to
> pewnie tylko w obawie przed tym, że Ty uważasz, że byłoby to grzechem.
> Wolisz być dlatego obojętna na innych, a nie miłościwa.
> Pisze to z neutralnego punktu siedzenia, chociaż może jednocześnie
> swojego własnego.
Dlatego nie ma możliwości dyskusji Z Toba na tematy, ktore sa dla Ciebie po
prostu liczmanami... a nimi nie są.
Zapewne masz ogólne trudności z matematyką abstrakcyjną...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-12-13 17:16:47
Temat: Re: Jak sie modlicie?Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 12 Dec 2008 16:32:19 +0100, adamoxx1 napisał(a):
>
>> Pytanie, jaki to Bóg? Wymyślony? Bo tak samo mógłbym wierzyć w
>> nieskończoną moc opaski, którą nosze na nadgarstku, lub czegokolwiek innego.
>
> Mógłbyś i możesz, ponieważ masz podobne ograniczenia, jak dziecko w
> zerówce: z racji budowy swojej psychiki może liczyć tylko konkrety:
> patyczki, kasztany czy inne liczmany...
I tak nie zrozumiesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-12-13 18:42:39
Temat: Re: Jak sie modlicie?Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1h0sljzeput3n.1jb58i5mqn418.dlg@40tude.net...
> > Dnia Fri, 12 Dec 2008 09:25:02 +0100, Ghost napisał(a):
> >
> >> (..)Tedy wiec generuja pola zastepcze - ja nie wierzacy, ustale
> >> sobie, ze wierzacy sa ode mnie glupsi/gorsi i juz samopoczucie lekko
> >> skacze.
> >> Niestety nie na dlugo.
> >
> > A nawet wcale nie skacze, bo nie skacze naprawdę, lecz skacze pozornie -
u
> > ludzi, którzy atakują wierzących owo samookłamywanie siebie jest odruchem
> > obronnym przed własną niepewnością, reakcją na ukryte poczucie
> > nieprzyporządkowania do niczego (żadnej idei, duchowości)
>
> Trudno powiedziec, czy musimy miec jakies przyporzadkowanie idei, ale
> calkiem mozliwe, ze masz racje.
Jest ono niezwykle potrzebne starym ludziom, stojącym prawie pod ścianą.
Jeśli ktoś taką czy inną ideę przyjmie bądż sobie ją wypracuje, odchodząc
ocenia swoje życie jako sensowne. Nie trzeba tłumaczyć, jak pozytywnie
wpływa to na jakoś starzenia się i późnej starości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-12-13 19:42:31
Temat: Re: Jak sie modlicie?Dnia Sat, 13 Dec 2008 18:42:39 +0000 (UTC), Fryderyk Niemociński
napisał(a):
> Ghost <g...@e...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1h0sljzeput3n.1jb58i5mqn418.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 12 Dec 2008 09:25:02 +0100, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> (..)Tedy wiec generuja pola zastepcze - ja nie wierzacy, ustale
>>>> sobie, ze wierzacy sa ode mnie glupsi/gorsi i juz samopoczucie lekko
>>>> skacze.
>>>> Niestety nie na dlugo.
>>>
>>> A nawet wcale nie skacze, bo nie skacze naprawdę, lecz skacze pozornie -
> u
>>> ludzi, którzy atakują wierzących owo samookłamywanie siebie jest odruchem
>>> obronnym przed własną niepewnością, reakcją na ukryte poczucie
>>> nieprzyporządkowania do niczego (żadnej idei, duchowości)
>>
>> Trudno powiedziec, czy musimy miec jakies przyporzadkowanie idei, ale
>> calkiem mozliwe, ze masz racje.
> Jest ono niezwykle potrzebne starym ludziom,
A tym, którzy umierają w kwiecie wieku, już nie?
:->
Jest takich sporo na cmentarzu, co mają na grobie wypisane 20 lat a może
mniej :->
Myślisz, że w młodym wieku nie warto robić bilansu przezytego czasu?
> stojącym prawie pod ścianą.
> Jeśli ktoś taką czy inną ideę przyjmie bądż sobie ją wypracuje, odchodząc
> ocenia swoje życie jako sensowne. Nie trzeba tłumaczyć, jak pozytywnie
> wpływa to na jakoś starzenia się i późnej starości.
Na pewno. Ale co z młodymi, którzy odchodzą? - jakoś tak skupiasz się tylko
na starości...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-12-13 23:04:06
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości
> To nie ja się włączam, tylko ty.
> Więc pytam, na jakiej zasadzie "atrakcyjne" jest włączanie się
> takich palantów jak ty z mojego powodu.
> Nie potrafisz odpowiedzieć?
> OK, to także pewna _istotna_ odpowiedź dla mnie. ;)
To co nazywasz włączaniem się jest moją chęcią postawienia tezy, która
jest przeciwna tezie autora posta, bądź ochotą oznajmienia, że się z jego
wypowiedzią zgadzam. Stopień Twojej atrakcyjności nie ma tutaj znaczenia.
Wyłączam się najczęściej wtedy, kiedy kończy się rzeczowa argumentacja
oponenta sięgającego już tylko do argumentów ad persona. W taką wymianę
nie daję się wciągnąć, bo jestem przynajmniej o to od niego lepszy. :)
Gdybym na Twoje zadane pytanie nie odpowiedział, pozostałbyś jedynie w
niewiedzy. Nic by się nie stało.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-12-13 23:30:52
Temat: Re: Jak sie modlicie?Nie, nie, kłamiesz.
Klasycznym twoim włączeniem się o jakie pytałem było to co pokazałeś
odpisując na moje posty w temacie o homos, czyli personalnie adresowane
pomyje bez chęci dyskusji, i bez cienia merytoryzmu.
Powtórzyłeś to później wielokrotnie m.in. w temacie o zakazie aborcji
(chore, pozbawione sensu i logiki wejście), o internecie i Hitlerze
(ocipiałe,
chore insynuacje + zero argumentów) itd.
Wygląda to tak, jakbyś starał się zwrócić tylko na siebie moją uwagę.
Jak jakiś błazen.
Chodziło mi o to czy poza chęcią błazeńskich popisów jest w tym jakiś
inny (~głębszy?) sens...?
Jak nie dasz rady to nie odpowiadaj.
BTW debilne ściemnianie w stylu XLi daruj sobie i pozostaw je raczej
idiotom równym sobie.
Powaga. ;)
--
CB
"michal" <6...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gi1f18$30b$1@inews.gazeta.pl:
> To co nazywasz włączaniem się jest moją chęcią postawienia tezy, która
> jest przeciwna tezie autora posta, bądź ochotą oznajmienia, że się z
> jego wypowiedzią zgadzam. Stopień Twojej atrakcyjności nie ma tutaj
> znaczenia. Wyłączam się najczęściej wtedy, kiedy kończy się rzeczowa
> argumentacja oponenta sięgającego już tylko do argumentów ad persona.
> W taką wymianę nie daję się wciągnąć, bo jestem przynajmniej o to od
> niego lepszy. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-12-13 23:46:45
Temat: Re: Jak sie modlicie?OK, michal, inaczej: wskaż mi jedną dyskusję, w której włączyłeś się
i _dyskutowałeś_ bez udziału "argumentów" klasy ad-persona.
Jedną jedyną, niekoniecznie z moim udziałem.
--
CB
"cbnet" <c...@n...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gi1gfk$bmo$1@node2.news.atman.pl:
> Nie, nie, kłamiesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |