« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2008-12-15 22:50:40
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości:
> TAK, jeśli "ktosia" nie interesuje dyskusja, lecz w zamian manifestuje
> swoje zdanie jak błazen, kretyn, niedorobiona sierota mentalna, lub
> coś w tym stylu.
> I właśnie ty własnie tak permanentnie się manifestujesz, więc wnioski
> nie mogą być tu inne tylko dlatego, że jesteś "zabawny" michalek,
> którego
> wygłupy lubią sobie poczytać zwłaszcza ludzkie_pizdy.
> A może się nie zgadzasz? :)
Ja nie, ale Ty się właśnie zgodziłeś.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2008-12-15 22:56:59
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości:
> Żałosny jesteś.
> Próbujesz rozmawiać ze mną tak, jakbym to ja do ciebie przybiegał,
> aby popisywać się błazeństwami.
> A to przecież twoja rola, więc skąd ten ton? :)
Pomyliłeś prywatną korespondencję z newsami. Tu nikt do nikogo nie musi
pukać.
Każdy, kto chce, to pisze. Tu nie ma prywatnych wątków, do których się
"przybiega".
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2008-12-16 09:15:02
Temat: Re: Jak sie modlicie?Kłamiesz.
Twój mózg to wyjątkowy śmietnik.
--
CB
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gi6nbr$a4u$1@inews.gazeta.pl...
> Pomyliłeś prywatną korespondencję z newsami. Tu nikt do nikogo nie musi
> pukać.
> Każdy, kto chce, to pisze. Tu nie ma prywatnych wątków, do których się
> "przybiega".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2008-12-16 09:16:51
Temat: Re: Jak sie modlicie?Dlaczego uważasz, że powinny obchodzić mnie w istotnym
stopniu opinie akurat takich miernot jak ty?
--
CB
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gi6mvv$8ho$1@inews.gazeta.pl...
> Ja nie, ale Ty się właśnie zgodziłeś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2008-12-16 11:20:54
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości
> Dlaczego uważasz, że powinny obchodzić mnie w istotnym
> stopniu opinie akurat takich miernot jak ty?
Nie uważam tak. Przedstawiam swój punkt widzenia w wątku, który ciągnie
się także z Twoim udziałem. Możesz to czytać bądź nie, tak samo jak każdy
inny uczestnik. Ja mam swoją opinię o Tobie za przyczyną Twoją i moimi
doświadczeniami w relacjach z ludźmi. Nic na to nie poradzisz.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2008-12-16 11:23:22
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości:
> Kłamiesz.
> Twój mózg to wyjątkowy śmietnik.
Chcesz porozmawiać o śmietnikach?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2008-12-16 12:09:38
Temat: Re: Jak sie modlicie?OK, to inaczej:
Skąd twoje przekonanie, że chcę _z tobą_ rozmawiać?
--
CB
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gi833a$bsb$1@inews.gazeta.pl...
> Chcesz porozmawiać o śmietnikach?
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gi82um$b0n$1@inews.gazeta.pl...
> Nie uważam tak. Przedstawiam swój punkt widzenia w wątku, który ciągnie
> się także z Twoim udziałem. Możesz to czytać bądź nie, tak samo jak każdy
> inny uczestnik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2008-12-16 13:00:54
Temat: Re: Jak sie modlicie?Bluzgacz pisze:
http://www.trolling.pl/trolling.htm --> nie działa. już w php jest, a
nie w html-u
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
"quem bate para ensinar, ensina a bater"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2008-12-16 19:11:43
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f0632f45-0d79-456b-a806-
> Czy masz wlasne zdanie na temat wyznawcow innych religii (nie tylko
> katolikow)? Np. luteranow, baptystow, wyznawcow prawoslawia i
> judaizmu? Jesli tak, to czy moglbys je w skrocie przedstwic?
W skrocie: religia katolicka jest dla mnie zaklamana, pozbawiona
jakiejkolwiek tolerancji, niedostosowana do wymagan jakie niesie ze soba
rozwoj, oglupiajaca ludzi (bo tacy sa jej wyznawcami), wyrzadzila wiecej
zla, niz jakakolwiek inna i nadal wyrzadza, oklamujaca i mieniaca sie
dobrymi intencjami.
Co do innych sie nie wypowiadam, chociaz moglbym zaryzykowac.
Zaryzykowac, dlatego ze z katolikami jako mieszkaniec RP mam stycznosc
najczesciej, zeby nie powiedziec codziennie.
Na temat prawoslawia - nie mam za duzej wiedzy, w kazdym badz razie nie na
tyle, zeby moc spokojnie i bez obaw o tym nawijac. No moze poza tym, ze
wielu popow wspolpracowalo z komuchami (NKWD/KGB), w tym podobno w jakims
okresie sam patriarcha Aleksy, zmarly niedawno.
Moglbym sie wypowiedziec tez w kwestii judaizmu, ale on zawsze bedzie stal u
mnie na piedestale z paru wzgledow, chociazby z takiego, ze byl na poczatku
i stal sie podstawa. Mysle nawet, ze nie powinno sie go nazywac religia, bo
to cos wiecej, cos innego. Swiadcza o tym rozne odlamy, ruchy mistyczne z
nim zwiazane i sposoby pojmowania. Judaizm stawia na rozwoj czlowieka,
glownie intelektualny i nie rzuca ogolnikami. Dlatego ma cos do
zaproponowania juz kilkulatkom, ktorzy moga sie rozwijac w chederach, czy
jesziwach.A co ma katolicyzm? Umartwianie sie i jakies pierdolenie o smierci
i bolu dzieciakom (to chore w chuj), sypanie kwiatow na ulice, unoszenie rak
do gory i spiewanie/odmawianie bzdur itp, ktorych nie rozumieja, a ktore do
lba na sile wbijaja im pingwiny albo ksieza Stawia judaizm zatem na rozwoj,
dlatego Zydzi zawsze beda do przodu, bo od najmlodszych lat maja
automatycznie wpajany ped do wiedzy, chec nauki i udoskonalania, a ponadto
do tego zmusza ich niekorzystne traktowanie przez cala reszte, ktora to
czyni wlasnie ze wzgledu na poczucie wlasnej nizszosci. Judaizm (jego
wyznawcy) pozbawieni sa takiego nawiedzonego podejscia, ktore wpedza w
skrajnosci, nie ma tu pustego klepania paciorow, popierdolonych rozmow z
bogiem w autobusie, czy podczas srania na kiblu - co zdarza sie niektorym
katolikom "rozmawiajacym" z bogiem. Przede wszystkim judaizm nie jest
wypaczony tak jak katolicyzm, ktory nie ma prawie nic wspolnego z
chrzescijanstwem z poczatkow.
Katolicyzm stawia na puste i powierzchowne uduchowienie, czyli wiecej
pierdolenia i wiary w cuda-niewidy (jak np. chore wierzenie w tzw. moc
relikwi, obrazow, ze cos tam znacza - Czestochowa itp), modlenie sie do
przedmiotow, osob - tak jak to slusznie wspomnial gdzies cb - niz
prawdziwego poczucia WIERZENIA, bo tak naprawde katolik jak sie zapyta go w
co wierzy to powie ze w Boga. Ale nie wie dlaczego. Jest tym samym plytka
religia (katolicyzm), bo potrzebuje dodatkowych odniesien, przedmiotow,
osob, miejsc, by moc funkcjonowac - bez tych plytkich symboli w ogole by nie
istnial. Jezus tego nie wymyslil, a Bog sie wkurwil jak debile skladaly
poklon zlotemu cielcowi. Teraz wspolczesni debile skladaja poklon cielcom
zywym - calujac w pierscien, klekajac przed biskupem/papiezem itp, jak i
cielcom martwym: krzyzowi, postaciom swietych, wiesniackim kapliczkom przy
drodze (czasami wojewodzkiej, przez co prawie ostatnio rozjebalem
pierdolonych fanatykow jak sie modlili, zastawiajac jezdnie). Grzesza w
chuj - jezeli patrzec na to w co sami wierza. Kazdy, kto modli sie do rzezby
lub krzyza grzeszy, ale nikt o tym nie mowi. Katolicyzm nie ma prawie nic
wspolnego z oryginalnym chrzescijanstwem, bo zostal dostosowany na potrzeby
holoty i prostych ludzi, zeby ich omamic, sprawic zeby sie bali, zeby wciaz
czuli niepokoj i niebezpieczenstwo, ktorym zaradzic moze jedynie "wiara",
daniny, swietopietrze i popierdalanie na nieszpory, gdzie niczego
optymistycznego nie uslysza, poza zastrzezeniem warunku, ze cos tam dostana,
jak sami komus cos dadza (komu trzeba oczywiscie). Niebo i pieklo? Co za
kurwa bzdury. Ale holota sie bala i boi do dzisiaj.
Najsmieszniejsze jest to, ze katolicysm nazywa sie religia monoteistyczna, w
imie czego byly zwalczane wszelkie inne wierzenia politeistyczne.
To absurd, bo sprytnie katolicyzm ukrywa swoj politeizm w tzw. trzech
osobach boskich, wyraznie mowiac w innym miejscu tekst: "jest JEDEN Bog". To
jedna z wielu absurdalnych spraw.
Zreszta, nadal uwazam, ze wiekszosc nie ma pojecia co to jest Bog.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2008-12-16 23:09:58
Temat: Re: Jak sie modlicie?
Użytkownik "cbnet"napisał w wiadomości:
> OK, to inaczej:
> Skąd twoje przekonanie, że chcę _z tobą_ rozmawiać?
Wprost przeciwnie. Mam przekonanie, że nie chcesz. Po prostu się odzywasz.
Trudno to nazwać rozmową.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |