Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Jak sie modlicie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Jak sie modlicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2008-12-14 23:25:23

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" napisał w wiadomości

> OK, zgoda: NIC, ale gdyby nie chodziło o grupę dyskusyjną.

> Na grupie dyskusyjnej takie zachowanie jakie prezentujesz
> to jednak jedna wielka błazenada.

No, przecież o tym mówię. Jakbyś co innego napisał wprawiłbyś mnie w
osłupienie! :D

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2008-12-14 23:33:37

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

TAK, jeśli "ktosia" nie interesuje dyskusja, lecz w zamian manifestuje
swoje zdanie jak błazen, kretyn, niedorobiona sierota mentalna, lub
coś w tym stylu.

I właśnie ty własnie tak permanentnie się manifestujesz, więc wnioski
nie mogą być tu inne tylko dlatego, że jesteś "zabawny" michalek, którego
wygłupy lubią sobie poczytać zwłaszcza ludzkie_pizdy.

A może się nie zgadzasz? :)

--
CB


"michal" <6...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gi44fg$9sc$1@inews.gazeta.pl:

> ... Kto ma inne zdanie od Twojego, to
> znaczy, że mówi nie na temat albo musi być błaznem, idiotą, debilem.
> Ok? :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2008-12-14 23:38:27

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Żałosny jesteś.
Próbujesz rozmawiać ze mną tak, jakbym to ja do ciebie przybiegał,
aby popisywać się błazeństwami.

A to przecież twoja rola, więc skąd ten ton? :)

--
CB



"michal" <6...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gi44l4$alg$1@inews.gazeta.pl:

> No, przecież o tym mówię. Jakbyś co innego napisał wprawiłbyś mnie w
> osłupienie! :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2008-12-15 07:22:28

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ghsg2i$6dr$1@news.onet.pl...

> Ja się nie modle, bo nie znalazłem na to jeszcze sposobu. Przyjmując
> definicje cbnet'a, że modlitwa to odpowiedź człowieka na miłość Boga,
> trzeba najpierw nauczyć się tą miłość dostrzegać i się nią zachwycić.

Jaka kurwa milosc?
Ty tez jestes jednym z tych kretynow, ktorzy wyobrazaja sobie, ze Bog to
mily starzec z broda (czyt. personifikuja go)?
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2008-12-15 07:30:02

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ght7mb$epm$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Ale zauwazyles, ze osoba, z ktora dyskutujesz wrzuca wszystkich wierzcaych
> do wora: "glupki, lenie, chorzy psychicznie itp". Mechanizm jest
> trywialny -
> spora czesc ludzi pragnie postrzegac siebie samych, jako "wyzszych" od
> innych. Niestety nie wszyscy maja talenty wykazujace oczywistosc tej

Jestes debilem. W ogole do tego nie zmierzam, ani nie o to mi chodzi w tej
wymianie zdan.
Zaraz zaczniesz szczekac cos o "ateuszach", jak jakis pojeb na forum onetu,
bo tobie-katolowi nic innego nie moze przyjsc do glowy w dyskusji na te
tematy. Wyprany mozg, klapki na oczach i powierzchowny charakter - to twoje
i tobie podbobnym cechy.

> wyzszosci. Tedy wiec generuja pola zastepcze - ja nie wierzacy, ustale
> sobie, ze wierzacy sa ode mnie glupsi/gorsi i juz samopoczucie lekko
> skacze.
> Niestety nie na dlugo. Wredna podswiadomosc bedzie ciagle jednak dobijala
> sie od spodu, dajac niezrozumiale poirytowanie spowodowane roznica w tym
> co ona sama dostrzega, a tym co jej chce sie wmowic. Czlowiek nie jest w
> stanie dojsc ze soba do ladu, pielegnujac tak patologiczny obraz swiata we
> wlasnej glowie.

Patologiczny wg kogo/czego?
Dla was wszystko co nie po waszej mysli jest patologia i wlasnie to jest
najwieksza patologia.
Dlatego osobiscie ciesze sie, ze coraz wiecej osob przeglada na oczy i w
calym krk widzi jedno wielkie zaklamanie, a w wierze ktora niby sie
posluguje, zauwaza mnostwo obludy i niedomowien, ktorych mniej wyksztalcone
i mniej bystre osoby nie zauwazaja i nie chca zauwazyc, bo tak kurwa
wygodniej.
Swiat postrzegany przeze mnie jest swiatem wlasciwym, zdroworozsadkowym i
praktycznym, bez zbednego patosu i robienia siebie w chuja, czy zyciem
zludzeniami. Jest to podejscie o tyle dobre, ze zawsze jestem szczery przed
soba i przed innymi, co takich zwyklych katolickich przyglupow moze
rozsierdzic, bo oni nie maja o tym pojecia.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2008-12-15 07:34:41

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1h0sljzeput3n.1jb58i5mqn418.dlg@40tude.net...

> A nawet wcale nie skacze, bo nie skacze naprawdę, lecz skacze pozornie - u
> ludzi, którzy atakują wierzących owo samookłamywanie siebie jest odruchem
> obronnym przed własną niepewnością, reakcją na ukryte poczucie
> nieprzyporządkowania do niczego (żadnej idei, duchowości) i nikogo (mowa o
> grupie, stadzie jako naturalnym środowisku zycia do którego tak naprawde
> każdy człowiek dąży jako istota od zarania stadna).
> Niepewność i samotność. Alienacja.
> Bo o ile wszystkich wierzących łączy coś stałego i waznego dla nich
> wszystkich, to nie-wierzących nie łączy nic - kazdy z nich ma swoje,
> odrębne priorytety, rzadko mając je wspólne z innymi...

Kolejny debil. Z tym, ze w twoim przypadku wszyscy zdazyli do tego
przywyknac, takze w tej materii nie rozczarowujesz hehehehe
Ty bedziesz dazyc do stada nie z racji bycia istota stadna w rozumieniu
czlowiek-istota, ale w rozumieniu tego, ze jestes zwyklym bydlem, z jego
mentalnoscia, poziomem i zachowaniem.

> Człowiek niewierzący (dalej c.n.) jest w stanie bardzo sprawnie dojść do
> ładu, ale ucieka przed tym wewnętrznym głosem wskazującym sposób, uważając
> się naiwnie za autonomiczną jednostkę (w sensie niezależności i odrębności
> od innych ludzi i ich idei) - chce sam być swoim bogiem, a nie uznawać ten
> sam, o zgrozo, Autorytet, który uznaje także babcia siedząca w ławce
> kościelnej i klepiąca pacierze - taka równość się wcale c.n. nie podoba

O kurwa, co za belkot.
Mialo byc madrze, a wyszlo jak zwykle.
Jestes przykladem powiedzenia: "jezeli twoj fryzjer zaczyna mowic o
gieldzie - sprzedawaj akcje" cos w tym rodzaju.
Tyle, ze ty w kazdej dziedzinie przyglupie.
Idz ugniatac kapuche.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2008-12-15 07:43:31

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:nz4emz8vq5gg$.1a6pffz2sgih3$.dlg@40tude.net...

> Kazdy chce w coś wierzyc i jak to się mówi "nie wierzyć w nic to też wiara
> w coś". Tylko, że wiara w Boga/bóstwo łączy ludzi, a nieiwerzenie-w-nic
> rozdziela, oddala jednych od drugich, jakby do osobnych prywatnych
> "pokoików".

Pierdolisz jak potluczona, po raz kolejny
To religia/e dzieli ludzi. Widzialas kiedys konflikt zbrojny pomiedzy dwoma
ateistycznymi krajami/narodowosciami kretynko?

> W ogólności? - oczywiście, ale po odliczeniu tych, o których pisałam wyżej
> - czyli tych, którzy zwalczają religię, bo to własnie oni jedyni spośród
> niewierzących mają ten problem i zwalczają religię nie z powodu swojego
> złego stosunku do niej, lecz tak naprawdę tylko z pewnego rodzaju snobizmu
> jako absurdalnej awersji do równości wobec czegokolwiek (wiec w szcz.
> wobec
> wiary) wiary z osobami, wg nich, gorszymi, np. bardziej naiwnymi,
> prostolinijnymi, otwartymi lub wręcz przeciwnie, uduchowionymi, czyli
> takimi, których oni sami nie sa w stanie zrozumieć - stąd tworzenie pojęć
> pejoratywnych typu katol, moher itp :-)

Takie pojecia tworzone sa w wyniku proby wymiany pogladow min. z osobami
takimi jak ty, zahukanymi i umyslowo niedorozwinietymi.
To o czym mowisz, nie ma nic wspolnego z tym co ja mam na mysli, wiec jak
zwykle pierdolisz bzdury.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2008-12-15 07:59:53

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:be0f40d1-41a2-4088-b1da-9d3d94adc285@k24g2000pr
i.googlegroups.com...

> Wazne by byc Czlowiekiem. Czlowieczenstwo nie jest domena wierzacych
> czy niewierzacych, tak wiec nigdy nie nalezy uogolniac.

Naprawde?
Jakos tego nie zauwazylem, bo jak historia i to nie znowu taka odlegla
pokazuje, to ci niewierzacy mieli przejebane, o innowiercach juz nie
wspominajac.
Wiec po co te kity z czlowieczenstwem? I nie mow mi, ze to byly wyjatki, bo
proces inkwizycyjny, przesladowania, podboje z religijnymi piesniami na
twarzy i wiele innych, to raczej nie kategoria czegos, co zalicze do
czlowieczenstwa.

> Ja po prostu napisalam czym dla mnie jest modlitwa, ze dla mnie to
> rozmowa. Duchowe zjednoczenie z Bogiem. Wdziecznosc za wszystko co
> otrzymuje. Czasem prosba o sile i wytrwalosc. Ale nie chce juz pisac o
> tym jak ja to pojmuje, poniewaz najprawdopodobniej znowu sie nie
> zrozumiemy. Mamy najzwyczajniej w swiecie odmienne poglady, i mamy do
> nich prawo.

No dobra, a jak wyglada bog do ktorego sie modlisz i z ktorym rozmawiasz?

> Czy uwazasz, ze myslenie o Bogu, rozmawianie z Nim wyklucza intensywne
> zycie, pelne problemow, zajec, pracy ipt? Mysle, ze jestes w bledzie.

Najpierw odpowiedz na moje poprzednie pytanie.

> Jaka jest wola Boza tego nikt z nas nie wie.

Myslalem ze KRK dal wykladnie tego co jest/powinno byc wola boza.
Przez cale wieki.
Skoro tego nie wiadomo, to o co i po co sie modlic? Zeby sobie ot tak
popierdolic po dniu ciezkiej pracy? Ponarzekac, poskomlec itp?

> Myslisz, ze Bog nie pomaga czlowiekowi? Chyba zle pytanie, poniewaz
> wnioskuje, ze jestes niewierzacy. Jesli tak, to po prostu nie
> odpowiadaj.

Ani razu nie powiedzialem, ze jestem niewierzacy i w tym problem wszystkich
tutaj piszacych.
Ja tylko powiedzialem, co mnie w tym waszym pseudowierzeniu wkurwia.
O mojej deklaracji na razie nie mowmy.
A co do Twojego pytania: tak, mysle ze Bog (z punktu widzenia on-osoba
wierzaca) nie pomaga czlowiekowi. Tylko utrudnia a czasem po prostu
przeszkadza.

Mordy i gwalty to w przewazajacej mierze efekt wolnej woli czlowieka.

Takze (a kiedys glownie) wierzacego

> koniec dodales, bo to oznacza, ze zostawiasz jeszcze chociaz jakis
> mikry margines na wyjatki :)

Zawsze trzeba brac jakis margines, taki jakiego nie biora np wyznawcy
niektorych religii, nie znajdujac miejsca na osoby inaczej myslace.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2008-12-15 09:43:04

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz pisze:
> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ghsg2i$6dr$1@news.onet.pl...
>
>> Ja się nie modle, bo nie znalazłem na to jeszcze sposobu. Przyjmując
>> definicje cbnet'a, że modlitwa to odpowiedź człowieka na miłość Boga,
>> trzeba najpierw nauczyć się tą miłość dostrzegać i się nią zachwycić.
>
> Jaka kurwa milosc?
> Ty tez jestes jednym z tych kretynow, ktorzy wyobrazaja sobie, ze Bog to
> mily starzec z broda (czyt. personifikuja go)?

A czy z tego co napisałem to wynika?

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2008-12-15 12:00:25

Temat: Re: Jak sie modlicie?
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Gru, 08:36, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w
wiadomościnews:ghtb1r$k99$1@nemesis.news.neostrada.p
l...
>
> > Zeby bylo jasne - nie uwazam, niewierzacych za madrzejszych lub glupszych.
> > Natomiast twierdze, ze czesc z nich, zajeta "zwalczaniem" religii ma ze
> > soba
> > jakis problem, ewentualnie interes. Paru kolesi robi na tym kase. Ale nie
> > byloby tej kasy gdyby nie kolesie z problemami.
>
> Dobrze, ze napisales CZESC z nich, bo to naprawde czesc i to niewielka.
> Zdecydowana wiekszosc niekatoli ma to w dupie, a jedyne co zwalcza to
> katolicka ciemnote i falsz, o ktorym juz wspomnialem.
>
Czy masz wlasne zdanie na temat wyznawcow innych religii (nie tylko
katolikow)? Np. luteranow, baptystow, wyznawcow prawoslawia i
judaizmu? Jesli tak, to czy moglbys je w skrocie przedstwic?

Pozdrawiam,
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moja osobowość :-)
Trochę...
DO KIDNAPERKI
KNEDLE INACZEJ...
Koniec koszmaru

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »