> >[...] na Pałacu Kultury i Mauki maj?
> >gniazdo para Sokołów, poza tym żyj? również w centrum sowy Pustułki.
>
> Sowy pojdzki raczej :)
>
> Pustulki na Palacu Kultury widzialem lata temu. Nie dziwi mnie rowniez
> obecnosc pojdziek, bo w Rzeszowie mozna je w centrum spotkac.

Mówiłem o Sowach pustułkach. Dwa, czy trzy lata temu, były poważne problemy z
remontem iglcy na Pałacu. Ornitolodzy nie godzili się na likwidację ich gniazd,
głośno było w prasie o tym, i udało się, ochronili te gniazda.
> W zeszlym roku widzialem tez pustulki na budynku policji, tym samym, co to
> ostatnio wokol niego drzewa zniszczono.
> Jak juz jestem przy temacie niszczenia drzew, wczoraj w programie telewizji
> Rzeszow widzialem dyskusje na temat zieleni miejskiej.
> Byla tez mowa o opisanym przeze mnie na grupie przypadku oglowienia wielu
> drzew (w tym modrzewi, kasztanowcow i jesionow) przed budynkiem policji przy
> ulicy Dabrowskiego w Rzeszowie. Dobrze, ze zaczelo sie o tym mowic. To takze
> obrazuje, jak bardzo zniszczone sa te drzewa, ze az do telewizji to trafilo.
> Szkoda tylko, ze tych drzew juz sie nie uratuje. Nikogo tez kara za
> zniszczenie nie spotka...

Niestety, smutne to tem nas Polaków stosunek do zieleni a miejskiej w
szczególnosci. Pociesza mnie jedynie to, że widzę na swoim osiedlu inne
podejście do tego tematu. (Pisałem o tym zdaje mi się że na tym samym wątku o
ogławianiu drzew).
Pozdrawiam raczej optymistycznie.
Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl