| « poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2005-11-23 12:33:10
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Dnia 2005-11-23 13:28:13 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Theli* skreślił te oto słowa:
>> Jak mi znowu ktoś powie, że jestem nienormalna z obskubywaniem czekolady to
>> będę mówić, że może i tak, ale nie jestem w tym osamotniona :)
>
> Tylko nie zawsze tak sie da - np. na stoiskach w galeriach
> supermarketowych maja czesto takie male marcepaniki w czekoladzie, za
> male, zeby spokojnie obskubac, a i warunki takie, ze wymazanie sie
> czekolada nie jest raczej wskazane :)
I to mi nasunęło ważne skojarzenie - w galeri Plazy, w sklepie z belgjskimi
czekoladkami sprzedają goły marcepan, i w małych gramaturach, i w dużych ;D
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2005-11-23 13:01:08
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]aniared wrote:
>> Jak mi znowu ktoś powie, że jestem nienormalna z obskubywaniem
>> czekolady to
>> będę mówić, że może i tak, ale nie jestem w tym osamotniona :)
>
> W kupie zawsze raźniej! ;)
> Ja w ogóle nie przepadam za czekoladą - chyba, że to kawowa Milka, w
> Polsce niedostępna...
Dopisuje się. Te czekoladę to by mi musiał ktoś obgryźć ;)
Marcepan niupaćkany dostaję z Niemiec. Jedyna czekolada,
jaką mogę zjeść (w małych ilościach) to wyskoprocentowy
Lindt (75%,85%)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2005-11-23 13:46:08
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Lia napisał(a):
> I to mi nasunęło ważne skojarzenie - w galeri Plazy, w sklepie z belgjskimi
> czekoladkami sprzedają goły marcepan, i w małych gramaturach, i w dużych ;D
No wiesz?! Ja w buzdzetowce pracuje, jak se kupie takiego marcepanu, to
pieniedzy na swieta nie wystarczy ;)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2005-11-23 13:49:12
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Dnia 2005-11-23 14:46:08 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Theli* skreślił te oto słowa:
>> I to mi nasunęło ważne skojarzenie - w galeri Plazy, w sklepie z belgjskimi
>> czekoladkami sprzedają goły marcepan, i w małych gramaturach, i w dużych ;D
>
> No wiesz?! Ja w buzdzetowce pracuje, jak se kupie takiego marcepanu, to
> pieniedzy na swieta nie wystarczy ;)
Już nie ma trzynastek w budżetówce?
Byloby jak znalazł na marcepan ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2005-11-23 13:50:47
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Lia napisał(a):
> Już nie ma trzynastek w budżetówce?
Sa, sa, ale dopiero w styczniu. W polowie stycznia. Dokladnie 15 stycznia.
> Byloby jak znalazł na marcepan ;)
No to zaszaleje ;)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2005-11-23 14:14:09
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]On Wed, 23 Nov 2005 12:20:55 +0100, Theli <g...@w...pl> wrote:
>aniared napisa?(a):
>
>> Zgadzam si?! Akceptuj? co najwy?ej "kartofelki", czyli marcepan
>> obtoczony w gorzkim kakao.
>
>Jadlam takie ostatnio (opakowanie wystarczylo na dojscie ze sklepu do
>domu ;) ), ale tak jakby mialo za malo marcepanu w marcepanie :)
>
>> A marcepan bez czekolady przywo?? sobie z Niemiec... S? to opakowania z
>> zastosowaniem do ciast i innych s?odyczy.
>
>W Polsce cos takiego produkuje Schwartau, ale nazywa sie toto ,,masa
>parcepanowa'', czyli ,,prawie jak marcepan'' :)
>
>th
To juz nie ma nigdzie rozowych prosiaczkow marcepanowych???Tata
mi z delegacji czesto przwyozil, jak bylam calkiem mala....a poza
tym to jest jakas dunska firma slodyczowa, co sie specjalizuje z
marcepanie - Anton Berg czy cos...
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2005-11-23 18:58:26
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]W wiadomości <news:43846815$1@news.home.net.pl>
Krystyna Chiger <k...@p...pl> pisze:
> Jedyna czekolada,
> jaką mogę zjeść (w małych ilościach) to wyskoprocentowy
> Lindt (75%,85%)
Byle nie 99%, bo do tego trzeba już dużego samozaparcia ;-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2005-11-24 07:59:29
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Krystyna Chiger napisał(a):
> Barbara Czaplicka wrote:
> (...)
>> Znacznie pozniej do uzycia weszla paryska bagietka - to juz byly czasy
>> Gierka i malenkie piekarenki przyosiedlowe w Warszawie; ale tu tez
>> moge sie
>> mylic.. moze to juz byly lata 80.te?
> Bagietka rzeczywiście jest późniejsza, ale "bułkę paryską" pamietam
> od zawsze i to chyba właśnie był odpowiednik weki :)
>> Zarowno "parowka" jak i "weka" byly co najmniej 2x grubsze od bagietki.
> No to by się zgadzało - bułka paryska :)
A co z grubością bułki wrocławskiej?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2005-11-24 08:25:53
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]On Thu, 24 Nov 2005 08:59:29 +0100, JerzyN
<0...@m...pl> wrote:
>Krystyna Chiger napisa?(a):
>> Barbara Czaplicka wrote:
>> (...)
>>> Znacznie pozniej do uzycia weszla paryska bagietka - to juz byly czasy
>>> Gierka i malenkie piekarenki przyosiedlowe w Warszawie; ale tu tez
>>> moge sie
>>> mylic.. moze to juz byly lata 80.te?
>> Bagietka rzeczywi?cie jest pó?niejsza, ale "bu?k? parysk?" pamietam
>> od zawsze i to chyba w?a?nie by? odpowiednik weki :)
>>> Zarowno "parowka" jak i "weka" byly co najmniej 2x grubsze od bagietki.
>> No to by si? zgadza?o - bu?ka paryska :)
>
>A co z grubo?ci? bu?ki wroc?awskiej?
>pozdr. Jerzy
Schudla????
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |