| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2005-11-17 21:02:26
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?
> Tak BTW, czy gdzies poza Wielkopolską pyzy drożdzowe vel kluchy na łachu
> vel pampuchy vel parowańce nadają się na odświętny obiad?
Moja babcia mowila na to parowańce a pyzy u nas to te z ziemniakow.
Czy nadają sie na odświętny obiad? Raczej tak bo u dziadków jadało się je
rowniez w niedziele i "mniejsze" swieta do "zupy" a'la rosoł (bez makaronu).
Latem i jesienią czesto babcia robila parowance z truskawkami, sliwkami lub
jagodami (moje ulubione). "Puste" parowance mialy tez doskonaly smak
przekrojone i podsmazone na masle.
Pozdrawiam,
Odi
PS.Wychowalem sie na pograniczu Lubelszczyzny i Podlasia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2005-11-17 21:18:21
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?W wiadomości <news:dlhhad$bac$1@sunflower.man.poznan.pl>
Theli <g...@w...pl> pisze:
> Juz niedlugo :) Ponoc Poznan chce, zeby uznano rogale marcinskie jako
> potrawe regionalna, a wtedy prawo do uzywania tej nazwy mieliby tylko:
> 1.cukiernicy z Wielkopolski, 2. stosujacy sie do ustalonej receptury.
> Juz od paru lat miasto wydaje ,,certyfikaty'' dla ,,prawdziwych''
> rogali :)
A kto ustala, jakie to są prawdziwe rogale? ;-)
BTW - każda cukiernia wypieka ciasta wg własnych norm zakładowych i ma prawo
nazwać swoje wyroby wg własnego widzimisię :)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2005-11-18 00:55:03
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Dnia Wed, 16 Nov 2005 14:03:11 +0100, oshin dorota bugla napisał(a):
> Świat to bardzo skomplikowany jest :))
Jakies 15 lat temu pani w piekarni pod Suwalkami na prosbe o weke
zareagowala zdziwieniem... Po chwili tlumaczenia dowiedzialem sie, ze na
Suwalszczyznie mowi sie "baton" :)
--
pozdrawiam
Maciek
"Oh gimme, gimme, gimme a beer after midnight"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2005-11-18 09:21:01
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?Nixe napisał(a):
>
> A kto ustala, jakie to są prawdziwe rogale? ;-)
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,2999224.ht
ml
> BTW - każda cukiernia wypieka ciasta wg własnych norm zakładowych i ma
> prawo nazwać swoje wyroby wg własnego widzimisię :)
Jesli juz zostana zarejestrowane, to beda musieli do tych norm sie
zastosowac albo inaczej nazywac. Swoja droga, neiktorzy przeginaja,
robiac zwykle drozdzowki z makiem i nazywajac je ,,rogalami
marcinskimi'' z cana oczywiscie x2.
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2005-11-18 12:09:51
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?JerzyN wrote:
>
>> Mogą byc i z truskawką :) Ale ciasto na knedle jest z gotowanych
>> ziemniaków, troche zbliżone do tego na kopytka, a na pyzy jest
>> głównie z surowych, z niewielkim dodatkiem gotowanych. [...]
>
> Dlaczego niewielkim a nie circa about 50/50?
Nie wiem :) Od zawsze u mnie dawało się ok 1/3 albo i 1/4
gotowanych.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2005-11-18 13:03:14
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dlis2u$169a$1@news.mm.pl...
> A kto ustala, jakie to są prawdziwe rogale? ;-)
> BTW - każda cukiernia wypieka ciasta wg własnych norm zakładowych i ma
> prawo nazwać swoje wyroby wg własnego widzimisię :)
Niestety...
Sa rzeczy, które winny byc pod ochroną - jak sie kupuje marcińskie rogale,
to powinno się je dostawać, a nie jakąś imitacje, bo to oszustwo.
Dominik Jan Domin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2005-11-18 13:04:12
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:14dfyj5sqo7ks.x8f1fosnqz6w.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 16 Nov 2005 14:03:11 +0100, oshin dorota bugla napisał(a):
>
>> Świat to bardzo skomplikowany jest :))
>
> Jakies 15 lat temu pani w piekarni pod Suwalkami na prosbe o weke
> zareagowala zdziwieniem... Po chwili tlumaczenia dowiedzialem sie, ze na
> Suwalszczyznie mowi sie "baton" :)
A co to jest "weka", i o jaki "baton" Ci chodzi?? Bo dla mnie baton to opis
kształtu...
Dominik Jan Domin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2005-11-18 14:41:03
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dlkjg9$otb$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:14dfyj5sqo7ks.x8f1fosnqz6w.dlg@40tude.net...
> A co to jest "weka", i o jaki "baton" Ci chodzi?? Bo dla mnie baton to
opis
> kształtu...
Uff.... A już myślałam, że tylko ja nie "jarzę" o co chodzi.
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2005-11-18 14:49:05
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ? [ot]Dnia Fri, 18 Nov 2005 15:41:03 +0100, Waćpanna lub waćpan Akulka, w
wiadomości <news:dlkp8j$9p3$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
>> A co to jest "weka", i o jaki "baton" Ci chodzi?? Bo dla mnie baton to
> opis
>> kształtu...
>
> Uff.... A już myślałam, że tylko ja nie "jarzę" o co chodzi.
Słyszałam, że weka to to, co w Poznaniu kawiarka, czyli taka pszenna długa,
gruba buła. Ponoć mówi się na to też bułka paryska, tudzież kawiorek.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Co się patrzysz? Sygnaturki nie widziałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2005-11-18 16:35:21
Temat: Re: Jak sie robi PYZY ?W wiadomości <news:dlkjei$ojm$1@news.onet.pl>
Dominik Jan Domin <d...@p...onet.pl> pisze:
> Sa rzeczy, które winny byc pod ochroną - jak sie kupuje marcińskie
> rogale, to powinno się je dostawać, a nie jakąś imitacje, bo to
> oszustwo.
A jeśli imitacja jest smaczniejsza niż oryginał? ;-)
Swoją drogą ocena i wydanie certyfikatu na podstawie odczuć
organoleptycznych paru osób z jakiejś tam kapituły, to jest dopiero
przegięcie.
Po to są normy branżowe (a więc tu konkretny przepis na daną potrawę), żeby
oceniać wg tych norm, a nie wg czyjegoś gustu i smaku.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |