Data: 2002-06-10 16:16:28
Temat: Re: Jak się zachować?
Od: "lxaga" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qwax" <...@...q> wrote in message news:15354-1023689374@213.17.138.62...
............ Miałbyś już dzisiaj spokój!!!
> Nawet gdyby nie popełniła samobójstwa to zauważyłaby, że nie wszystko
> robi na tobie wrażenie.
> A tak a propos kochania: "zranić nas mogą jedynie osoby bliskie".
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
>
Tak z perspektywy to mogłoby być i śmieszne to co napisałeś , ale nie było i
nie jest.
Dzisiaj zaniosłem do sądu wniosek o separację, a po powrocie do domu moja
żona niezwykle spokojna powiedziałą że chce ze mną porozmawiać. I
stwierdziła że była w poradni i poradzili jej że nie ma sensu się męczyć,
więc ona chce się rozstać. I gdy powiedziałem że zaniosłem wniosek o
separację nie było żadnej awantury tylko ze spokojem (!!) stwierdziłą ze
czekamy na rozprawę , a ona nie będzie mi dokuczała itp. Ciekawe jak długo
wytrzyma w spokoju bo jakoś nie mogę uwierzyć (jeszcze dzisiaj rano udało mi
się bez śniadania w asyście wyzwisk uciec do pracy) , ale może....
Pozdrawiam
Lxaga
|