Data: 2002-09-24 10:18:19
Temat: Re: Jak sobie ze soba poradzic??
Od: "Peter" <c...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Archie <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ammd3m$s4e$...@n...polbox.pl...
[...brak motywacji...]
Albo jeszcze inaczej. Jezeli masz (tak jak ja) slomiany zapal to da sie to
nawet wykorzystac. Taki stan charakteryzuje sie chwilowymi wzlotami
a nastepnie dosc szybkimi upadkami dazen. Co trzeba zrobic aby temu
zapobiec? Ano np. postawic sie przed faktem dokonanym. Kiedy
bedziesz chcial cos zrobic i dostaniesz duzego powera po prostu zpal
most za soba a bedziesz pewien ze juz nie wrucisz :). Np. chcesz zarobic
jakas tam kase. Idziesz do miejscowego Czarnego. Taki gosc co jezdzi
czarnym golfem z przyciemnianymi szybami i naklejka pioneer'a z tylu.
Jak dalej nie wiesz jak go znalezc to kieruj sie zmyslem sluchu podazaj
za umc umc umc umc!. Kiedy go juz znalazles pozyczas od niego na
miesiac 500zl na 300%. Idziesz do knajpy i przepijasz z kumplami
500 (nie problem :). Budzisz sie z wielkim kacem i problemem. Teraz
nie masz juz wyjscia zarobisz 1500zl albo.... tylko przypadkiem od nikogo
nie pozyczaj ;).
To byl ocz. zart ale wedlug tego mozesz sobie skonstruowac jakis
"tok postepowania". Jezeli raz sie Tobie uda pozniej bedzie juz latwiej.
Wprawdzie to wbrew twierdzeniom nitschego ale coz.... :)
Pozdrawiam
-Peter
|