Data: 2001-08-31 12:13:00
Temat: Re: Jak stworzyć idealnego mężczyznę?
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9mnt5k$vli$...@a...webcorp.pl, DeStroyer at
d...@r...com.pl wrote on 31-08-01 13:41:
>
> Chyba tylko dlatego, ze nikt nie wymyslil do tej pory nic lepszego i
> niewiele
> wskazuje na to, ze cos lepszego w ogole mozna wymyslic. Niech bedzie, ze
> nie jest to dobre, ale z tego co zauwazylem, to cala "nowoczesnosc" w
> dziedzinie stosunkow miedzy mezczyzna a kobieta rzecz cala tylko pogarsza.
>
> JGrabowski
>
No to zdecyduj sie - albo zrywasz po jednej kartce, albo stac cie na jakies
kompromisy, bo w parze zawsze trzeba sie dotrzec i isc na kompromisy. To
zawsze jakis rodzaj walki - o wladze? o zmiane?
A ty piszesz wczesniej:
"Ale ze mna to tak bylo, ze ja zrywalem, jak zaczynalo
sie wychowywanie. Bo tego nie lubie. Skoro kobiety sa jakie sa, to
chyba i ja mam prawo byc jaki jestem ;))" - to chyba niezbyt spojne?
A, pewnie chcialoby sie tylko innych zmieniac na swoj obraz i podobienstwo?
Nie atakuje, chce sie dowiedziec, skad ten lek przed kompromisem i zmiana
(tak rozumiem Twoja niechec do wychowywania). Nie twierdze, ze popieram
tresowanie mezczyzn - to neurotyczne praktyki (i zwykle neurotyzmem
dotkniety jest i treser i zwierzyna). Ale dostosowanie, wypracowanie pewnej
komplementarnosci w zwiazku jest przeciez jego podstawowa zasada. Nie zeby
sie zawsze zgadzac, tylko zeby sobie za bardzo nie przeszkadzac w zyciu:)))
Pozdr.
Joanna
|