Data: 2003-01-21 17:03:42
Temat: Re: Jak to jest z tym szczęściem...? - uwaga długi e i nudne
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bonifax napisał w wiadomości news:03012116280778@polnews.pl...
> Potrzebujemy tylko rozróznienia miedzy cechą nazwijmy ją stałą "rozumność"
> jest dla mnie taka cecha, a stanem tymczasowym "chwilowe zamacenie"
> I ja tak to rozumiem. Jako człowiek rozumny i spokojny moge np. po wypiciu
> piwa w Bierhali spiewać bezrozumnie np. "Ein prosit, ein prosit.." i czuć
sie
> przejsciowo szczesliwy.
I przez to właśnie cecha, którą nazywasz stałą staje się tylko względnie
stałą.
Wszak ludźmi jesteśmy nie automatami. ;)
> >Oczywiście. Jedno nie przeczy drugiemu. Nie ma żadnych przesłanek na to,
że
> >umysł nie może mącić się częściej niż raz. I chwała Bogu. :)
>
> I problem czy lepiej byc głupim i szczesliwym czy na odwyrtkę.
Widzi mi się, że żadne ekstrema nie są tu dobre.
Szukajmy złotego środka.
Bacha.
|