Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak to się nazywa? (trochę przydługie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to się nazywa? (trochę przydługie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-19 09:50:53

Temat: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Sebastian Ciesielski" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Nie mam specjalnie żadnego problemu. Ale jest taki przypadek. Skoro zajmuje
on moja glowe z uporem, w dodatku trudno mi sie wspomnianych mysli pozbyc -
zgłaszam sie tutaj.
Historia cała sie zaczęła w internecie. Zwyczajnie. Jest sobie kobieta,
jestem ja. Pojawiło się zainteresowanie. Powoli jakoś się rozwijało. Aż do
momentu, gdy... No właśnie, osoba owa zerwała kontakt. Nie podnosiła
słuchawki, nie odpowiadała na maile. Tak się stało, nie spotkaliśmy się
nigdy, może i temu uwierzyłem dość szybko, że Pani tamta zwyczajnie nie
istnieje.
Minął rok (równy). Odezwała się. I się pyta - jak mam w życiu. Zdałem krótko
relację. Rozwiodłem się w ciągu tego roku, przeprowadziłem do innego miasta,
mam inną pracę. Oczywiście nie wytrzymałem i zapytałam - skąd się wzięło
milczenie. Uciekła sobie (z gg). Ani czasu nie miałem o tym myśleć, ani
ochoty. Kilka tygodni minęło, dostaję sms (treść: "dobranoc"). Numer
znajomy. Wykręcam - nikt słuchawki nie podniósł. Zirytowałem się i napisałem
litanię, że nie życzę sobie takich żartów. Odpowiedzi - "nie obrażaj mnie",
"potrafisz ranić", "zmieniłeś się". Dziwne jest to, że podstaw do podobnych
stwierdzień brak zupełny - nie wymieniliśmy łącznie kilkunastu zdań. Jeden
niespodziewany mail, jak to Pani ciężko jest w życiu i jak bardzo czuje się
zmęczona. Historia sms-owa i telefonowa powtórzyła się kilkukrotnie jeszcze.
Żadnej odpowiedzi na prosbę o wyjaśnienie.
Rozwiązanie wydaje się proiste - nie odpowiadać na sms-y. Ale ja mam jakąś
ochotę wyjaśnić sprawę, zakończyć urwaną kiedyś historię. Mam ochotę choć
porozmawiać jeśli nie na ten, co ja jakikilwiek inny temat.

Zbadał ktoś kiedyś coś podobnego, co może się dziać?
Bo z pewnością taki zestaw zdrowy nie jest. Czy działanie Osoby ma jakiś
cel - wątpię. Jakaś zwykłą choroba medialna - rodzaj internetowego
uzależnienia.

Pozdrawiam

S.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-19 10:13:23

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Mam ochotę ...

Jak masz to rób jak nie to nie rób - na 'ochotę' nie poradzi ....

Zastanów się najpierw czego chcesz - jak tej kobiety to walcz jak
spokoju to olej - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!

Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 10:49:51

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Sebastian Ciesielski" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

>
> Zastanów się najpierw czego chcesz - jak tej kobiety to walcz jak
> spokoju to olej - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>

Jezusie. Decyzję? Ja prosze o nazwę.
Nie znam się, ale być może wśród podobnych zawiłości istnieje precedens.
Ciekaw jestem opinii.

pozdrawiam

S.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 10:49:51

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Sebastian Ciesielski" <s...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

>
> Zastanów się najpierw czego chcesz - jak tej kobiety to walcz jak
> spokoju to olej - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>

Jezusie. Decyzję? Ja prosze o nazwę.
Nie znam się, ale być może wśród podobnych zawiłości istnieje precedens.
Ciekaw jestem opinii.

pozdrawiam

S.




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 10:59:55

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sebastian Ciesielski:

>> Zastanów się najpierw czego chcesz - jak tej kobiety to walcz jak
>> spokoju to olej - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!
>>
>> Pozdrawiam
>> Qwax
>>
>
>Jezusie. Decyzję? Ja prosze o nazwę.
>Nie znam się, ale być może wśród podobnych zawiłości istnieje precedens.
>Ciekaw jestem opinii.

O nazwę powiadasz? :-)
"Irytujący aspekt kobiecości" to wystarczająco dobra nazwa?


"zmieniłeś się", "potrafisz ranić" itp. to typowe teksty u kobiety, u której

walczy własna godność z ochotą. Albo chęć bycia górą z chęcią (p)oddania się.
Lista może być na pewno dłuższa. W każdym razie chodzi zapewne o to, żebyś Ty
się domyślił i zrobił dokładnie tak, jak kobieta by chciała, żebyś zrobił, ale
też tak, żeby ją to zaskoczyło, żeby było Twoim suwerennym działaniem.

P.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 11:03:29

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł Niezbecki:

[cut]

"zmieniłeś się", "potrafisz ranić" itp. to typowe teksty u kobiety, u której

>walczy własna godność z ochotą. Albo chęć bycia górą z chęcią (p)oddania się.
[cut]

Albo jeszcze lepiej: nie walczy, tylko chce występować jednocześnie.

P.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 11:52:02

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sebastian Ciesielski" <s...@p...fm> wrote in message
news:ats4o3$rpi$1@news.gazeta.pl...
> Witam
>
> Nie mam specjalnie żadnego problemu. Ale jest taki przypadek. [...]

Nie będę się rozwodzić. Przypomniało mi to kogoś.
To jest (IMO) jedna z tych osławionych tokstycznych (dla Ciebie, akurat w
tym przypadku) osób. Być może wynika to z jej problemów z samą sobą, być
może zupełnie świadomie czyni to żeby Cię wyprowadzić z równowagi.
A może przyczyna jest zupełnie inna.

--
\...dipsom_ania.../
"Ta zakichana skrzynka jest zaledwie trzy metry stąd, a ja nie jestem w
stanie tam pójść" - cytat z filmu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 11:53:39

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Qwax" <...@...Q> wrote in message news:1188-1040292604@213.17.138.62...

> Zastanów się najpierw czego chcesz - jak tej kobiety to walcz jak
> spokoju to olej

Tylko zmiana w jej zachowaniu mogłaby przynieść spokój w związku. Związek z
nią może być pełen takich "haczyków". Wszystko OK aż nagle trach. Skądś znam
ten typ ludzi.

> - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!

Nie krzycz!!!

--
\...dipsom_ania.../
"Ta zakichana skrzynka jest zaledwie trzy metry stąd, a ja nie jestem w
stanie tam pójść" - cytat z filmu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 12:36:34

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > - ale proszę nie proś nas o decyzję!!!
>
> Nie krzycz!!!
>

A GDZIE TU (tam) KRZYK?
(sorrki) ;-))))

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 13:16:34

Temat: Re: Jak to się nazywa? (trochę przydługie)
Od: "melaine" <m...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:02121911595586@polnews.pl
> O nazwę powiadasz? :-)
> "Irytujący aspekt kobiecości" to wystarczająco dobra nazwa?
>
>

Manipulacja? Uważasz, że charakterystyczna tylko dla kobiet?
--
Pozdrowienia
Mel.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Życzenia.
syndrom DDA (DDD) i jego wpływ na ważność małżeństwa
Re: Rewelacja!
Re: Rewelacja!
prasa młodzieżowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »