Data: 2004-02-09 20:07:58
Temat: Re: Jak tu się nie wkur...? Miłosne zagrywy...
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robercik wrote:
> Bo to jest tak... zabiegasz o względy jakiejś
> dziewczyny a ona CI mówi że nie ma czasu albo że jest > zajęta... i tak
ściemniają wszystkie...
Współczuję, skoro wszystkie dziewczyny, które poznałeś tak ściemniały.
Widocznie nie masz powodzenia, shit happens. :P
> można by to potraktować za normalny objaw...ale jak to
> mówi dziewczyna 16 raz z rzędu to coś tu jest nie tak > prawda?
Gdyby mnie dał kosza 16 z rzędu facet, zastanowiłabym się raczej co jest ze
mną nie tak, a nie obwiniała za swoje niepowodzenia cały gatunek męski. Bo
skoro żaden nie chciałby się umówić, to chyba jednak problem tkwi we mnie, a
nie w nich.
> I czyżby to ze mną coś było? Facet nie kuma kobiet i
> na odwrót...
Pewnie. Pocieszaj się tak dalej, to na pewno znajdziesz dziewczynę. A może
wolisz chłopców? Bo skoro kobiet nie rozumiesz, to związek z taką osobą,
mógłby być niezbyt interesujący. Za to z facetami masz szansę stworzyć coś
stałego. ;-)
> zastanawiam się jakim cudem ja tu jestem na świecie jak tu zadna
> babka z chłopem nie chce nawet się umówić...??? Jak tak dalej pójdzie
> to wyginiemy!!!
Dobre. :P Uważasz, że Ty i twoje niepowodzenia to problemy całej ludzkości?
To się nazywa przerośnięte ego. :P
> A walentynki to będzie klapa jedna i teela!
Na koniec, napiszę jedno: nie dziwię się tym 16 dziewczynom, które nie
chciały się z Tobą spotkać. :>
--
Ligeia
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|