Data: 2002-11-04 10:56:09
Temat: Re: Jak unikn?? szczepienia dziecka?
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 4 Nov 2002 08:09:17 +0000 (UTC), "Jolanta Pers"
<j...@N...gazeta.pl> wrote:
>
>Owszem, bo jak dziecka nie zaszczepi, i ono zachoruje, jak znam ?ycie b?dzie
>si? domaga? leczenia de facto z kieszeni nas wszystkich, albo zamieszcza?
>rozpaczliwe og?oszenia "Moje dziecko mo?e uratowa? tylko przeszczep w?troby,
>liczy si? ka?da z?otówka."
>
>
Alez oczywiscie.
Jest jeszcze jedna sprawa. A mianowicie to, ze szczepionka nie daje
100 % zabezpieczenia. I wyobrazmy sobie, ze poddalas/poddales swoje
dziecko szczepieniu przeciwko zapaleniu opon mozgowych (uzywam tego
przykladu, choc szczepionka jest w Polsce nieuzywana - zreszta z
racji nie tylko ceny ).
Twoje dziecko zostalo zaszczepione ( z wystawieniem na ryzyko
powiklan/skutkow ubocznych).
Ale zachorowalo = bo dziecko sasiadki nie zostalo zaszczepione. Bo jej
zdaniem nie nalezy szczepic (obojetne z jakich powodow).
Czy masz powod do tego aby byc niezadowolonym , delikatnie mowiac -
mysle ze jak najbardziej.
W sumie wiec ci,ktorzy szukaja na internecie powodow (sposobow) do
tego aby zlamac obowiazujace prawo, narazajac innych na ryzyko choroby
- nie powinni liczyc na sympatie.
Pozdrawiam
dradam
|